Czy Vital Heynen będzie miał jakąkolwiek przyszłość w siatkarskiej reprezentacji Polski? – Będzie musiał ponownie wystartować w konkursie – mówi Jacek Kasprzyk, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Polscy siatkarze pozbierali się po porażce w ćwierćfinale igrzysk i zaczęli zgrupowanie przed mistrzostwami Europy. Zrobili to w dość symboliczny sposób. Jak zdradził trener Vital Heynen, zebrali się pierwszego dnia, omówili, jakie błędy popełnili, spisali to na dużych kartkach, którymi wypełnili salę ośrodka w Spale, a następnie je spalili.
Brak medali na igrzyskach olimpijskich w Tokio sprawił, że pojawiło się pytanie, co dalej z Vitalem Heynenem? Czy Belg będzie wciąż selekcjonerem? – Nie. Pewien etap się kończy. Cykl olimpijski zostanie wypełniony do ostatniego dnia. Rozmawiałem już z Vitalem. Jeśli będzie chciał pracować dalej w kadrze, będzie musiał ponownie wystartować w konkursie – wyjaśnia Jacek Kasprzyk w rozmowie z TVP Sport.
Vital Heynen został selekcjonerem siatkarskiej reprezentacji Polski w 2018 roku. Wtedy awansował z drużyną narodową do Ligi Narodów i tego samego roku wywalczył złoty medal na mistrzostwach świata. W następnych latach zdobywał krążki niemal na każdej imprezie, na której obecna była nasza drużyna narodowa. Prezes PZPS przyznaje jednak, że kulisy współpracy nie zawsze były tak komfortowe.
– Nie jest łatwym człowiekiem we współpracy. Ostatnie półtora roku pracowało mi się z nim dobrze. Pierwsze lata nie były jednak łatwe. Trzeba mu było przypominać, że to my jesteśmy pracodawcą i chcemy mieć pewien wpływ na funkcjonowanie grupy. Nie mówię tu o szkoleniu, ingerowaniu w skład czy taktykę, a o to, by dziennikarze i kibice mieli dostęp do dóbr narodowych, jakimi są polscy siatkarze – powiedział Kasprzyk.
*Cały artykuł Sebastiana Kowalskiego w serwisie sport.pl
źródło: sport.pl, TVP Sport