Indykpol AZS Olsztyn ma za sobą już trzy tygodnie przygotowań do nadchodzącego sezonu 2020/2021 w PlusLidze. Pierwsze mecze towarzyskie klub ma zaplanowane na początek września. – Z całą pewnością czujemy głód gry – przyznał libero olsztyńskiego zespołu Jędrzej Gruszczyński.
Indykpol AZS Olsztyn miniony sezon PlusLigi zakończył na 10. miejscu. Zespół przeszedł małą rewolucję kadrową i w nowym składzie przygotowuje się już do nadchodzącej edycji rozgrywek, by poprawić ostateczny rezultat. – Zaczynamy powoli czuć pracę mięśni przez coraz większe obciążenia na siłowni. Na tym jednak polegają całe przygotowania. Teraz musimy się sporo napracować, aby zaowocowało to w trakcie sezonu – zaznaczył Jędrzej Gruszczyński.
Jest on jednym z pięciu zawodników, którzy zostali w ekipie po zakończeniu minionego sezonu, pojawiło się w niej natomiast dziewięciu nowych graczy. W drużynie doszło jednak nie tylko do zmiany składu siatkarzy, ale również na stanowisku pierwszego trenera. Daniela Castellaniego zastąpił Marco Bonitta. – Jeśli chodzi o wrażenia i pierwszy kontrakt z trenerem, to są one bardzo pozytywne. Jeśli chodzi o przygotowania, to każdy szkoleniowiec prowadzi je w podobny sposób. Różnice mogą być na przykład w przygotowaniach wytrzymałościowych – jeden trener woli zrobić to na stadionie lekkoatletycznym, drugi na basenie, a trzeci poprzez typowy trening z piłkami. Większych różnic jednak nie zauważyłem – przyznał Gruszczyński. Na jakim etapie przygotowań są teraz olsztynianie? – Od pewnego czasu mamy już ćwiczenia szóstkami. Można powiedzieć, że gramy już w siatkówkę. Czekamy jeszcze na zagranicznych zawodników, aby uzupełnili skład na treningach i żebyśmy mogli ćwiczyć schematy, którymi mamy się posługiwać w trakcie sezonu – dodał libero.
Indykpol AZS Olsztyn zainauguruje sezon 2020/2021 w PlusLidze 2 października, domowym meczem z piątą ekipą minionej edycji rozgrywek, Asseco Resovią Rzeszów. – Z całą pewnością czujemy głód gry. Sezon w hali skończyliśmy kilka miesięcy temu, więc z wielką chęcią znów poczułbym te emocje. Mam nadzieję, że spotkanie będą odbywać się z kibicami – zakończył Jędrzej Gruszczyński.
źródło: indykpolazs.pl, opr. własne