Beniaminek PlusLigi do swojego pierwszego sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej podejdzie w mocno zmienionym składzie, co nie powinno być zaskoczeniem. – Musimy być bardzo zadowoleni z kadry, którą będziemy dysponować. Pamiętajmy o tym, że walcząc o zwycięstwo w Tauron 1. Lidze, bardzo późno zakończyliśmy miniony sezon. PlusLiga zakończyła rozgrywki wcześniej. Drużyny kompletowały swoje kadry już na przełomie stycznia i lutego. My do końca nie byliśmy pewni, w której lidze będziemy grać od jesieni – mówił drugi trener LUK Politechniki Lublin Maciej Kołodziejczyk.
Wojciech Włodarczyk, Milan Katić czy Jan Nowakowski. To nowe nazwiska w LUK Politechnice Lublin. – Musimy być bardzo zadowoleni z kadry, którą będziemy dysponować. Pamiętajmy o tym, że walcząc o zwycięstwo w Tauron 1. Lidze, bardzo późno zakończyliśmy miniony sezon – przyznał Maciej Kołodziejczyk. Drugi trener beniaminka nie ukrywał, że nie było aż tak szerokiego wyboru zawodników. – PlusLiga zakończyła rozgrywki wcześniej. Drużyny kompletowały swoje kadry już na przełomie stycznia i lutego. My do końca nie byliśmy pewni, w której lidze będziemy grać od jesieni. W tej sytuacji mieliśmy bardzo utrudnione zadanie. Dlatego patrząc na naszą kadrę, możemy być zadowoleni. Udało nam się zbudować ambitną drużynę. Mamy siatkarzy, którzy na pewno będą walczyć w każdym meczu, będą chcieli udowodnić swoją wartość. Dlatego z optymizmem patrzymy na zbliżający się sezon – zapowiedział Kołodziejczyk.
Celem dla każdego beniaminka PlusLigi jest przede wszystkim utrzymanie. – Na pewno nie chcemy tylko koncentrować się na nazwijmy to „paskudnym” utrzymaniu. Znając naszych nowych zawodników, na pewno nie poprzestaną na minimalnym celu, to nie należy do ich charakteru – przyznał członek sztabu szkoleniowego ekipy z Lublina. – Wiemy, że w tym sezonie liga będzie bardzo mocna. Aby wygrać mecz, trzeba będzie mocno się napracować. Jednak ten zespół został zbudowany w taki sposób aby z każdym przeciwnikiem walczyć o zwycięstwo. Jeśli drużyna będzie solidnie pracować na treningach, dawać z siebie wszystko, to naprawdę stać ją na wygrywanie z każdym przeciwnikiem – ambitnie mówił Maciej Kołodziejczyk.
Drużyna swoje mecze będzie rozgrywać też w innej, większej hali. – Mamy dużo czasu aby dostosować się do nowych warunków. Przeprowadzka na Globus wynikała z wymogów licencyjnych. Hala może pomieścić zdecydowanie więcej kibiców. Dla takiej drużyny jak nasza obecność widzów na trybunach jest bardzo ważna. Chcemy grać dla kibiców. Miejmy nadzieję, że sytuacja pandemiczna zostanie opanowana i podczas meczów na Globusie będzie ich jak najwięcej. Chcemy dla nich wygrywać – skwitował Maciej Kołodziejczyk. W pierwszej kolejce LUK Politechnika Lublin podejmie mistrzów Polski z Jastrzębia-Zdroju.
źródło: dziennikwschodni.pl