W niedzielne przedpołudnie w Gdańsku rozegrano półfinału turnieju PreZero Grand Prix PLS. W pierwszym meczu siatkarki pierwszoligowego LOS-u Nowy Dwór Mazowiecki pokonały po tie-breaku BKS Bielsko-Biała. W drugim meczu wrocławianki okazały się lepsze od Jokera Świecie i to one zmierzą się z LOS-em w wielkim finale. Świecianki i bielszczanki grać będą o 3. miejsce.
Pierwszy mecz półfinałowy lepiej rozpoczął się dla siatkarek z Nowego Dworu Mazowieckiego, które szybko wyszły na prowadzenie 6:2. Nowodworzanki często kiwały skutecznie (11:4) i trener Sufa szybko wykorzystał dwie przysługujące mu przerwy. W pewnym momencie przewaga pierwszoligowych siatkarek wynosiła już 9 punktów i przy zmianie stron było już 16:7. Bielszczanki popełniały sporo błędów, ułatwiając zadanie rywalkom. Siatkarki LOS-u zaskakująco łatwo zdobywały punkty, prowadząc w końcówce już 22:11. Wygrały ostatecznie tego seta po ataku Barbary Zakościelnej do 12.
Podrażnione bielszczanki drugiego seta rozpoczęły dużo lepiej, wychodząc na prowadzenie 4:1. Podopieczne trenera Bartosza Kujawskiego szybko odrobiły tę stratę (6:6), ale BKS nie zamierzał łatwo oddawać meczu. Coraz lepiej spisywała się Alina Bartkowska (10:8), a nowodworzanki zanotowały długi zastój w grze (14:8). Przewaga siatkarek z Podbeskidzia cały czas się utrzymywała (17:11), po asie serwisowym Kingi Drabek BKS prowadził 20:14 i pewnie zmierzał do tie-breaka. Mimo dobrych ataków Agnieszki Wołoszyn nowodworzanki nie dały rady już dogonić rywalek i przegrały tego seta do 21 po ataku Martyny Borowczak.
Początek decydującej partii to długie, wyczerpujące wymiany. Po ataku Barbary Zakościelnej LOS prowadził 5:3, a przy zmianie stron boiska miał już trzy punkty przewagi. Po błędzie w ataku Aliny Bartkowskiej nowodworzanki prowadziły 11:6 i pewnie zmierzały ku wygranej. Mimo ambitnej walki siatkarek BKS-u po plasie Zakościelnej LOS miał piłkę meczową przy stanie 14:10, a po chwili Dominika Balcerowicz skończyła to spotkanie. Nagrodę dla MVP spotkania odebrała Izabela Jaworska.
BKS BOSTIK Bielsko-Biała – LOS Nowy Dwór Mazowiecki 1:2
(12:25, 25:21, 10:15)
Składy zespołów:
BKS: Polak (2), Borowczak (11), Mazur, Janiuk (1), Chmielewska, Drabek (2), Łyszkiewicz (11) i Bartkowska (7)
LOS: Chyła, Zaciek, Jaworska (5), Zakościelna (8), Filipek, Balcerowicz (10), Kujawska i Wołoszyn (12)
Drugi półfinał pomiędzy zespołami ze Świecia i Wrocławia rozpoczął się od długich wymian, świetnych obron, ale też i błędów w zagrywce. Przy zmianie stron boiska to Joker prowadził 8:6, ale wrocławianki szybko odrobiły tę niewielką stratę i wynik znów przez jakiś czas był bliski remisu (10:10, 15:15). Żaden z zespołów nie potrafił wypracować sobie przewagi, impas przełamały w końcu świecianki, które po ataku Joanny Sikorskiej prowadziły 19:17. Po asie serwisowym Kingi Legiety wrocławianki dogoniły przeciwnika (21:21). W końcówce kiwka Legiety i zagrywka Karoliny Fedorek dały wygraną 25:23 zespołowi z Dolnego Śląska.
Idąc za ciosem drugiego seta podopieczne trenera Dawida Murka rozpoczęły od prowadzenia 3:0, jednak rywalki nie dały im się za bardzo rozpędzić. Joker doprowadził do remisu 7:7, a po okresie wyrównanej i zaciętej walki wrocławianki znów odskoczyły rywalkom na dwa punkty (14:12). Siatkarki z Wrocławia grały cierpliwie w obronie i sprytnie w ataku i utrzymywały przewagę (18:15), co zmusiło trenera Mariaskina do przerwania gry. Przerwa niewiele jednak pomogła, wrocławianki w końcówce prowadziły już 21:16 i nie oddały już tej przewagi do końca. Aleksandra Gromadowska zakończyła tego seta wynikiem 25:18 i #VolleyWrocław awansował do finału.
Impel #VolleyWrocław – Joker Świecie 2:0
(25:23, 25:18)
Składy zespołów:
#Volley: Wellna, Gromadowska (19), Murek, Adamek (5), Szady, Chorąża, Legieta (13) i Fedorek (1)
Joker: Wystel, Michalewicz (1), Skrzypkowska, Nowak, Sikorska (13), Kubacka (1), Zaborowska (13) i Twardowska (11)
źródło: inf. własna
