Nasi siatkarze plażowi udanie rozpoczęli swój udział w igrzyskach. Po wygranej Kantora i Łosiaka, zwycięstwo zanotowali również Grzegorz Fijałek i Michał Bryl. Polska para w pierwszym meczu nie miała wymagającego rywala. Marokańska para tylko przez chwilę w pierwszym secie postraszyła naszych reprezentantów szybkim odrabianiem strat, ale finalnie nie sprawiła większego kłopotu naszym siatkarzom.
Od początku meczu do głosu doszli Polacy, którzy po asie serwisowym i bloku Michała Bryla zaczęli budować sobie przewagę (4:1). Rywale ułatwiali im zadanie, bowiem popełniali sporo błędów (6:2). Skuteczna gra na siatce Bryla i Grzegorza Fijałka pozwalała biało-czerwonym kontrolować boiskowe wydarzenia. Przy zagrywce Mohameda Abichy Marokańczycy zbliżyli się do przeciwników na 9:11, ale po błędzie Zouheira Elgraoui ich strata ponownie wzrosła (11:15). Im bliżej końca seta, tym biało-czerwoni grali coraz pewniej. Piłkę setową dał im Fijałek, a siódmy błąd Marokańczyków zakończył rywalizację w premierowej odsłonie (21:17).
W drugiej partii Polacy nie zamierzali zwalniać tempa. Udane serwisy Bryla i akcje na siatce Fijałka pozwoliły im wypracować przewagę (5:1). Błędy w przyjęciu Abichy powiększały dystans punktowy pomiędzy oboma duetami (10:2). Kolejne pomyłki Marokańczyków w połączeniu z dobrą grą w bloku Bryla sprawiły, że biało-czerwoni byli coraz bliżej zainaugurowania olimpijskiego turnieju od zwycięstwa (15:6). Po zbiciu Bryla mieli już dziesięć punktów przewagi. W końcówce Elgraoui popisał się jeszcze asem serwisowym, ale nie miało to większego wpływu na końcowy wynik. Po błędzie przeciwników na zagrywce Polacy przypieczętowali wygraną (21:11).
gr. E:
Fijałek/Bryl (POL) – Abicha/Egraoui (MAR) 2:0
(21:17, 21:11)
źródło: inf. własna