Reprezentacja Serbii udanie rozpoczęła swój udział w igrzyskach. Serbki zgodnie z planem pokonały Dominikanę bez straty seta. Dobrą formą błysnęła liderka kadry Tijana Bosković, która wzięła na siebie ciężar ataku. Teraz przed podopiecznymi Zorana Terzica trudniejszy sprawdzian, bowiem w następnym meczu zmierzą się z Japonią. Z kolei Dominikanki też nie będą miały łatwiej, bo ich kolejnym rywalem będzie Brazylia.
Początek spotkania stał pod znakiem gry punkt za punkt (4:4), dopiero błąd Prisilli Riveiry dał Serbkom zaliczkę 6:4, a powiększyła ją kontra Jeleny Blagojević (8:5). Dominikanki złapały jeszcze kontakt punktowy, ale ponownie dała o sobie znać Blagojević, potem Tijana Bosković (11:7).
Podopieczne Zorana Terzicia nie miały problemu z czytaniem gry swoich rywalek (14:9), a jeszcze jedna „czapa”, tym razem w wykonaniu Mai Ognjenović sprawiła, że prowadzenie Europejek wzrosło (16:10). Dominikanki miały problemy w ofensywie (11:19), swoich akcji nie kończyła Brayelin Martinez (15:22) i po zagraniu Brankicy Mihajlović serbski zespół miał piłkę setową (24:17). Gaila Gonzalez jeszcze zapunktowała, ale jej popsuty serwis zakończył premierową odsłonę.
Również na początku drugiej części meczu trwała walka punkt za punkt (6:6). Jako pierwsze dwupunktowy dystans zapewniły sobie mistrzynie Europy (9:7) i przy serwisach Tijany Bosković wzrósł on do czterech oczek (12:8). Swoje w polu serwisowym dołożyła Bojana Milenković, a jej zespół odskoczył już wyraźnie, pewnie wykorzystując każdą okazję do kontry (16:9). Świetna gra blokiem Serbek wyraźnie przekładała się na wynik w tej partii (20:11), a do tego ponownie doszły problemy z przyjęciem zawodniczek Marcosa Kwieka (11:22). Piłkę na wagę seta zapewniła swojej kadrze Bosković (24:12), a zakończył go dobry serwis Ognjenović.
Tym razem Europejki szybko zapewniły sobie trzypunktową przewagę (5:2), dopiero błąd Mileny Rasić sprawił, że Dominikanki nawiązały kontakt punktowy (6:7). Blok Gonzalez dał remis po 8, ale najpierw tym samym odpowiedziała Bosković, a potem dołożyła do tego dwie skuteczne kontry (13:9). Liderka serbskiej kadry nie zawodziła (15:10) i na tablicy wyników utrzymywał się rezultat korzystny dla faworytek tego pojedynku (18:13). Bosković znów zatrzymała rywalki, do tego w polu serwisowym nie zawodziła Bianka Busa (22:15). Dominikanki nie potrafiły znaleźć swojej skuteczności, choć wymiar kary zmniejszyły jeszcze Lisvel Mejia i Yonkaira Pena (19:23) i o przerwę poprosił trener Terzić. Dopiero atak Mai Aleksić dał jego drużynie piłkę meczową (24:20), a wygraną przypieczętowała nie kto inny, jak Tijana Bosković.
Serbia – Dominikana 3:0
(25:18, 25:12, 25:20)
Składy zespołów:
Serbia: Popović M. (4), Ognjenović (4), Rasić (10), Bosković (28), Milenković (7), Blagojević (4), Popović S. (libero) oraz Busa (1), Mirković, Mihajlović (2) i Aleksić (1)
Dominikana: Vargas, Marte Frica (1), Rivera Brens (5), de la Cruz (3), Martinez B. (5), Martinez J. (8), Castillo (libero) oraz Eve Mejia (1), Dominguez, Pena Isabel (6), Gonzalez (2) i Martinez Caro
Zobacz również:
Wyniki i tabela turnieju olimpijskiego siatkarek
źródło: inf. własna