Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Radosław Panas: Nasz zespół jest u szczytu swoich możliwości

Radosław Panas: Nasz zespół jest u szczytu swoich możliwości

fot. ksnorwidczestochowa.pl

Do rozpoczęcia igrzysk olimpijskich coraz bliżej. Pierwszym rywalem polskich siatkarzy będzie reprezentacja Iranu. – Podczas turnieju nikt od początku nie będzie kalkulował i o żadnej „układance” nie może być mowy. Nie będzie też taryfy ulgowej jakimś meczu, bo tu trzeba grać na maksa – stwierdził Radosław Panas.

Zarówno polscy siatkarze, jak i trener Vital Heynen podkreślają, że kluczowym spotkaniem na tegorocznych igrzyskach będzie ćwierćfinał. Od turnieju w 2008 roku w Pekinie jest to dla siatkarskiej kadry bariera nie do przejścia. – W kilku poprzednich turniejach kończyliśmy udział na ćwierćfinałowej potyczce. Teraz wszystko, moim zdaniem, się odwróci. Wiele mówi się o złocie, ale dla mnie każdy medal będzie sukcesem reprezentacji i jednocześnie potwierdzeniem przynależności do światowej elity – podkreślił Radosław Panas, były siatkarz i trener, obecnie dyrektor sportowy Exact Systems Norwida Częstochowa.

Polska reprezentacja trafiła do teoretycznie słabszej grupy A, w której rywalizację rozpocznie od meczów z potencjalnie najtrudniejszymi rywalami – 24 lipca zmierzy się z Iranem, a 26 lipca z Włochami. – Dobrze się stało, bo – mam nadzieję – po zwycięstwach w kolejnych meczach będzie możliwości rotacji w składzie. Liderzy reprezentacji będą mogli spokojnie odpocząć i przygotować się do kluczowej, ćwierćfinałowej potyczki. Na pewno nie będą wyeksploatowani. Nie przypuszczam, by Japonia, Wenezuela czy Kanada stanowiły trudną przeszkodę. Na pewno nie będzie „leniwie”, ale raczej spokój mamy zapewniony. W drugiej grupie już tak nie będzie, bo każdy mecz będzie o przetrwanie w turnieju – analizował Panas. – Chciałbym zwrócić uwagę na niedocenianą Argentynę, która zaprezentowała się w Rimini nieźle, ale może grać jeszcze lepiej. Ona może sprawić niespodziankę i awansować jako 4. zespół z tej niezwykle silnej grupy. Oczywiście, Brazylia, USA, Rosja i Francja są faworytami, bo tak wynika choćby ze światowego rankingu – zaznaczył były siatkarz.

Reprezentanci Polski muszą zmierzyć się z ogromną presją i oczekiwaniami kibiców, bowiem jako aktualni mistrzowie świata stawiani są jako faworyci do zdobycia olimpijskiego złota. – Presja czy stres są nieodłącznym elementem rywalizacji sportowej. Bez tych dwóch elementów nie ma sportu. Tylko ci którzy są znakomicie przygotowani fizycznie oraz mentalnie potrafią sobie poradzić. Tak było, jest i będzie – nad tym nie możemy nawet dyskutować, bo to jest oczywiste. Nasz zespół jest, moim zdaniem, u szczytu swoich możliwości – przyznał Radosław Panas. Zwrócił on również uwagę na to, że na igrzyskach nie ma mowy o kalkulowaniu, na kogo najlepiej trafić w ćwierćfinale. – Podczas turnieju nikt od początku nie będzie kalkulował i o żadnej „układance” nie może być mowy. Nie będzie też taryfy ulgowej jakimś meczu, bo tu trzeba grać na maksa i nie zastanawiać się z kim przyjdzie dalej. Najpierw trzeba wygrać, awansować i ułożyć taktykę na kolejny zespół. A tak na marginesie: mnie wychodzi, że Francja jako drużyna nam odpowiada i potrafiliśmy w poprzednich latach z nimi wygrywać w turniejach mistrzowskich – dodał.

Cały wywiad Włodzimierza Sowińskiego w serwisie sportdziennik.com

źródło: opr. własne, sportdziennik.com

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-07-22

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved