– Nie wymyślę prochu, nie powiem, że idziemy na mistrza. Cel jest zawsze prosty, trzeba wygrywać jak najwięcej meczów, a co pokaże sezon, to zobaczymy. Uważam, że skład nie jest słabszy, więc nie chciałbym, żeby to było niższe miejsce niż w sezonie 2020/2021 – powiedział o celu KPS-u Siedlce Maciej Nowak.
KPS Siedlce 21 lipca rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. Zespół ponownie został przebudowany, jednak nie w aż takim stopniu, jak w poprzednich latach. Do drużyny dołączyło ośmiu siatkarzy, dwóch z nich – Mariusz Magnuszewski i Adam Lorenc ostatni sezon spędzili w plusligowym Cuprum Lubin. – Wiele rzeczy musi się nałożyć, zazębić i wtedy będziemy mieli wynik. Personalnie, postawię taką śmiałą tezę, skład na pewno nie jest słabszy niż w zeszłym roku. Inne drużyny powzmacniały się i na to musimy też zwracać uwagę, ale tak jak zawsze, pieniądze nie grają – powiedział podczas rozmowy w TV Wschód Maciej Nowak.
Na stanowisku trenera pozostał Mateusz Grabda. – Dziękuję Mateuszowi, bo miał inne propozycje, ale dogadaliśmy się, to jest najważniejsze. Cieszę się, że on zostaje. Jest magnesem przyciągającym tutaj innych chłopaków. Może nie jesteśmy najbogatszym klubem, jesteśmy gdzieś w środku stawki, ale nazwisko trenera robi swoje i przyciąga zawodników, którzy może troszeczkę schodzą z warunków finansowych, ale chcą popracować z młodym, dobrym, ambitnym trenerem – przyznał dotychczasowy drugi trener. Zmiany nastąpią w sztabie trenerskim. Asystentem trenera Grabdy zostaną Mirosław Filimoniuk oraz Paweł Biliński. – Zależy nam na tym, żeby jak najwięcej naszych trenerów z Siedlec korzystało z warsztatu, który posiada trener Mateusz Grabda – wyjaśnił Nowak.
Jakie cele zostały postawione na nowy sezon? – Nie wymyślę prochu, nie powiem, że idziemy na mistrza. Cel jest zawsze prosty, trzeba wygrywać jak najwięcej meczów, a co pokaże sezon, to zobaczymy. Uważam, że skład nie jest słabszy, więc nie chciałbym, żeby to było niższe miejsce niż w sezonie 2020/2021. Chciałbym, żebyśmy przynajmniej byli w play-off. Jak już będziemy w play-off, to wtedy powalczyć nawet mocniej niż w sezonie, bo mieliśmy słabszą końcówkę – powiedział trener koordynator KPS-u Siedlce.
źródło: opr. własne, TV Wschód
