W ostatnim meczu fazy zasadniczej tegorocznej Siatkarskiej Ligi Narodów Brazylia mierzyła się z Turcją. Podopieczne Ze Roberto tylko na chwilę straciły koncentrację i przegrały trzeciego seta na przewagi. W pozostałych partiach Brazylijki były wyraźnie lepsze i ich zwycięstwo było niezagrożone. Tym samym Brazylia zajęła drugie miejsce w tabeli, a Turcja czwarte i obie ekipy zobaczymy jeszcze w Rimini w meczach finałowej czwórki.
Ostatni mecz fazy zasadniczej Siatkarskiej Ligi Narodów miał ważne znaczenie dla Turcji. Ewentualne zwycięstwo za trzy punkty dawało im prawo gry w półfinale z Brazylią. Brazylijki na samym początku zbudowały sobie czteropunktową przewagę po ataku z piłki przechodzącej w wykonaniu Tandary (5:1). Turczynki miały duże problemy z przyjęciem. Po asie serwisowym w wykonaniu Macris Brazylia prowadziła 12:6.
Set miał jednostronny przebieg, Turczynki nie miały siatkarskich argumentów, popełniały proste błędy w ataku i przegrywały przy serii Gabi 7:19. Po zbiciu Tandary tablica wyników wskazała wysoką przewagę podopiecznych Guimaresa (22:9). Tak wysoka przewaga sprawiła, że Brazylia rozluźniła się i straciła kilka punktów z rzędu. Ostatnie słowo należało do siatkarek z Ameryki Południowej.
Obraz gry nie uległ zmianie, Turczynki w dalszym ciągu miały problemy z przyjęciem. W jednym ustawieniu straciły cztery punkty z rzędu przy serii Macris i przegrywały 3:8. Podopieczne Giovanniego Guidettiego stanęły w miejscu i seriami traciły punkty, nie potrafiły poprawnie przyjąć zagrywki i przegrywały 11:16. Grę Brazylii napędziła Tandara, a cenne punkty zdobyła Gabi. Brazylijki dominowały w każdym elemencie. Pojedyncze akcje w wykonaniu Karakurt, czy Ismailoglu na niewiele się zdały. Brazylijki dosyć pewnie wygrały seta numer dwa i było wiadomo, że w półfinale zagrają z Japonią.
Czujna gra w obronie oraz na siatce dały Brazylijkom trzypunktową zaliczkę na początku trzeciej partii (6:3). Nie mające nic do stracenia Turczynki rzuciły się do ataków i doprowadziły do remisu po 7. Tandara niepodzielnie dominowała w ataku, dzięki niej przewaga Brazylii wzrosła do pięciu punktów. Turczynki ruszyły do ataków, zniwelowały straty i doprowadziły do remisu 15:15. Do stanu 20:20 obie drużyny grały punkt za punkt. Zmienniczki w składzie Turcji odegrały ważną rolę, pociągnęły grę drużyny i miały duży wpływ na zwycięstwo w trzecim secie spotkania (27:25).
Turczynki na początku czwartej odsłony toczyły wyrównany pojedynek z Brazylijkami. Boz razem z Aydin napędziły grę swojej drużyny. Na pierwszej przerwie technicznej trzy punkty więcej miała Brazylia (8:5). Podopieczne trenera Guidettiego zatrzymały się przy serii Natalii i przegrywały 8:16. Stroną dominującą była Brazylia, ich rywalki popełniły wiele błędów własnych w ataku. Mecz atakiem ze skrzydła zamknęła Rosamaria.
Brazylia – Turcja 3:1
(25:18, 25:17, 25:27, 25:15)
Składy zespołów:
Brazylia: Gattaz (7), Macris (1), Gabi (9), Fe Garay (13), Tandara (19), Ana Beatriz (7), Brait (libero) Rosamaria (2), Natalia (6), Danils, Carol (5), Ana Cristina (2) i Mayany (4)
Turcja: Ozbay (2), Baladin (1), Ismailoglu (1), Erdem (12), Kalac (2), Karakurt (12), Akoz (libero) oraz Senoglu (11), Aydin (10), Unal (2) i Boz (6)
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela Siatkarskiej Ligi Narodów
źródło: inf. własna