Po 6 sezonach z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle pożegnał się Benjamin Toniutti. Francuski rozgrywający z tym klubem wygrywał zarówno mistrzostwa Polski, Puchary Polski, udało mu się również triumfować w Lidze Mistrzów. – Spędzając w jednym miejscu więcej czasu, jak sześć lat, to znaczy już więcej. To zmienia życie, staje się jego częścią. To również rodzina, jak i wiele wspomnień. To już nie tylko siatkówka – przyznał Francuz, żegnając się z kibicami z Kędzierzyna-Koźla.
Bez wątpienia Benjamin Toniutti był jedną z najważniejszych postaci w ostatnich sezonach w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Rozgrywający bronił barw klubu przez sześć sezonów. – Kiedy zostajesz w jednym klubie przez sezon, dwa to jest profesjonalne, ale spędzając w jednym miejscu więcej czasu, jak sześć lat, to znaczy już więcej. To zmienia życie, staje się jego częścią. To również rodzina, jak i wiele wspomnień. To już nie tylko siatkówka – mówił serdecznie Benjamin Toniutti.
Po 6 latach rozgrywający postanowił zmienić barwy klubowe. – To był jeden z najtrudniejszych tygodni w moim życiu, ale to nowe wyzwanie. Kiedy przychodziłem do ZAKSY, nie do końca wiedziałem, gdzie idę. To było moje pierwsze doświadczenie w Polsce, a bardzo chciałem tutaj grać od momentu, kiedy widziałem mistrzostwa świata w 2014 roku. Wtedy zobaczyłem jak wygląda siatkówka w Polsce i kiedy tylko otrzymałem propozycję z Kędzierzyna-Koźla, byłem naprawdę szczęśliwy. Wtedy nie wiedziałem nic o kulturze, kraju czy rozgrywkach. Już jednak po kilku tygodniach i miesiącach, jakie spędziłem tutaj z rodziną, czułem się naprawdę dobrze. Również dlatego zostałem w Kędzierzynie-Koźlu tak długo – zdradził Francuz, który z ZAKSĄ wywalczył złote medale mistrzostw Polski, Puchary Polski, a w zakończonym niedawno sezonie – także triumf w Lidze Mistrzów. – Jestem dumny z tego, co osiągnęliśmy, razem stworzyliśmy historię. Wspólnie wygraliśmy dziewięć trofeów, zagraliśmy w dwunastu finałach i to wspaniałe uczucie, kiedy możesz pisać historię tego klubu. To było dla mnie trudne, ale ZAKSA była ZAKSĄ zanim tutaj przyszedłem. To był silny klub, bardzo dobrze zorganizowany, z drużyną tworzoną po to, aby wygrywać. Byłem tego częścią, ale ZAKSA zostanie taka sama i beze mnie. Ben Toniutti jest jedną częścią ZAKSY. Najważniejszy jest klub, kibice, a ja jestem szczęśliwy, że razem pisaliśmy tę historię – powiedział Toniutti.
Choć transfer Francuza do innego klubu w Polsce nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, to już od dłuższego czasu głośno mówi się o jego nowym pracodawcy. – To była trudna decyzja, ale to był moment na nowe wyzwania. Tutaj wygrałem wszystko i kiedy już wiedziałem, że nie zostanę w Kędzierzynie-Koźlu, powtarzałem sobie na każdym treningu, że chciałbym zdobyć z ZAKSĄ 10 trofeów. Zabrakło jednego – mistrzostwa Polski w tym sezonie i to jest wciąż bardzo bolesne – wspominał rozgrywający.
Cała rozmowa z Benjaminem Toniuttim w ZAKSA TV:
źródło: opr. własne, ZAKSA TV
