Reprezentacja Polski siatkarzy w Rimini spisuje się bardzo dobrze. Podopieczni Vitala Heynena są liderami Ligi Narodów, w sobotę bardzo pewnie pokonali Rosjan. Potężna zagrywka Michajłowa uniemożliwiła im tylko zwycięstwo w pierwszym secie. Po trzech dniach przerwy rywalem biało-czerwonych będą Bułgarzy.
Kapitan reprezentacji Polski Michał Kubiak był zadowolony z wyniku, nie ucieszył go jednak styl porażki w pierwszym secie. Podkreślił jednak, że w VNL najważniejsze jest przygotowanie się do igrzysk olimpijskich. – Pierwszego seta przegraliśmy trochę na własne życzenie, nie skończyliśmy kilku piłek. Rywale zagrali w defensywie, potem poszedł na zagrywkę Michajłow i skończyło się tak, jak skończyło. Nie możemy oddawać w końcówce siedmiu punktów z rzędu. Pierwszy set był cały pod nasze dyktando poza przegraną końcówką. Ostatecznie jednak wynik jest dobry, ale nie o wynik tutaj chodzi na tym turnieju, ale zawsze lepiej wygrywać, niż przegrywać – powiedział i dodał: – Rosjanie na pewno mają w swoich szeregach dużo dobrych graczy i ten mecz też to pokazał. Mecz mógł na pewno się podobać, było dużo dobrej siatkówki i cieszymy się ze zwycięstwa.
Za biało-czerwonymi już sześć spotkań Ligi Narodów, bilans to pięć zwycięstw i jedna porażka. W trzeciej serii spotkań Polacy zagrają z Bułgarią, Holandią i Brazylią. – Ja uważam, że nie ma jeszcze co podsumowywać, to nie miejsce i czas. Zostało nam do rozegrania jeszcze więcej spotkań, niż rozegraliśmy do tej pory. Na to jeszcze przyjdzie pora. Liga Narodów w tym roku jest wyjątkowym turniejem, nigdy jeszcze nie rozgrywaliśmy turnieju w jednym miejscu, który trwa pięć tygodni. To też jest egzamin dla nas wszystkich. Mamy nadzieję, że wygramy to, co mamy wygrać i dobrze przygotujemy się do igrzysk – zakończył Michał Kubiak.
źródło: inf. własna, pzps.pl