– Zostałem w PGE Skrze, bo w tym klubie mogę się rozwijać sportowo. Mam nadzieję, że przed nami wiele sukcesów – mówi Mateusz Bieniek, który podpisał nową umowę z zespołem PGE Skry Bełchatów.
Środkowy jest przekonany, że zespół budowany na sezon 2021/2022 stać na medal mistrzostw Polski. Dotychczas klub z Bełchatowa ogłosił, że poza Bieńkiem na kolejny rok w zespole pozostanie Mikołaj Sawicki, a dołączą Aleksandar Atanasijević, Robert Täht i Przemysław Kupka.
Dlaczego postanowiłeś zostać w PGE Skrze?
Mateusz Bieniek: – Bardzo dobrze czuję się w tym klubie, wszystko jest na najwyższym poziomie. Mogę się też rozwijać sportowo i mam nadzieję, że wiele sukcesów przed nami.
Indywidualnie miniony sezon możesz zaliczyć do udanych?
– Nie chcę tego oceniać indywidualnie, bo nie jestem od tego. Jako drużynę stać nas na pewno na więcej, szczególnie na medale. Głęboko wierzę w to, że je wywalczymy.
To będzie twój drugi sezon w PGE Skrze.
– Byłem wypożyczony z Cucine Lube Civitanova i w przyszłym sezonie będzie podobnie. Wciąż mam ważny kontrakt z włoskim klubem, ale co pokaże czas – zobaczymy.
Zadomowiłeś się na dobre w Bełchatowie?
– Tak. Miasto nie jest duże, ale jest w nim wszystko, czego mi potrzeba do dobrego funkcjonowania.
Co chcesz wywalczyć z PGE Skrą w przyszłym sezonie?
– Mam nadzieję, że uda nam się wreszcie zdobyć medal. Na pewno nas na to stać. Liczę też, że w sezonie omijać nas będą kontuzje i przepracujemy go w zdrowiu. W poprzednim niestety tego zabrakło. Gdy wszyscy będą zdrowi, łatwiej nam będzie walczyć o medale.
źródło: PGE Skra Bełchatów - informacja prasowa