Turniej z cyklu World Tour w Cancun wkracza w decydującą fazę. Do ćwierćfinału awansowała już para Piotr Kantor i Bartosz Łosiak po pokonaniu brazylijskiego duetu George/Andre. Mecz ćwierćfinałowy zagrają w niedzielę o 16:00. Wyższość rywali musieli uznać Maciej Rudol i Jakub Szałankiewicz, lepsza okazała się para Boermans/de Groot z Holandii.
Początek meczu Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka z Brazylijczykami był wyrównany do mniej więcej stanu 5:3 dla Polaków. Potem Polacy zapunktowali serią, górowali w każdym elemencie i prowadzili już 10:3. W pewnym momencie Canarinhos poderwali się do walki i zbliżyli na dwa oczka (10:12). Kantor i Łosiak kontrolowali jednak wydarzenia w tej części meczu i po chwili było już 16:12. Rywale wprawdzie jeszcze starali się odrabiać straty (15:16), ale do końca seta zdobyli już potem tylko dwa punkty.
Drugą partię Kantor i Łosiak rozpoczęli od prowadzenia 2:0 i nie zwalniali tempa. Byli zespołem lepszym pod każdym względem i wkrótce było już 7:3. George i Andre nie rezygnowali jednak i wyrównali na 14:14. Do końca seta trwała już walka punkt za punkt, a ostatecznie po grze na przewagi lepsi okazali się Polacy i o półfinał zagrają z parą Mol/Sorum.
Kantor/Łosiak [POL] – George/ Andre [BRA] 2:0
(21:17, 22:20)
Sztuka awansu nie udała się parze Rudol/Szałankiewicz, która mierzyła się z duetem z Holandii. W pierwszym secie wyrównana walka trwała do stanu 11:11. Potem Boermans i de Groot odskoczyli na 15:11. Do stanu 18:14 dystans utrzymywał się na poziomie czterech punktów. Trzy ostatnie akcje seta wygrali Holendrzy i ostatecznie zakończył się on wynikiem 21:14.
Dobrze dla Polaków rozpoczął się set drugi (5:2, 7:3). Rywale jednak sukcesywnie zaczęli odrabiać straty, zagrali bardziej agresywnie w każdym elemencie. W efekcie wyrównali na 15:15. Rozgorzałą siatkarska wojna, walka toczyła się punkt za punkt i po długiej walce na przewagi lepsi w secie i tym samym meczu okazali się Holendrzy.
Rudol/Szałankiewicz [POL] – Boermans/de Groot [NED] 0:2
(14:21, 24:26)
źródło: inf. własna