Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź sięgnęły po brązowe medale TAURON Ligi w sezonie 2020/2021. W decydującym, piątym spotkaniu z E.LECLERC MOYA Radomką Radom podopieczne Michala Maska pokonały przeciwniczki bez starty seta. Dwie pierwsze partie wygrały pewnie, do 21 i 19. W trzeciej toczyła się zacięta rywalizacja. Na moment inicjatywę przejęły nawet radomianki, ale ostatecznie po wyrównanej walce ze zwycięstwa cieszyły się siatkarki z Łodzi.
Spotkanie rozpoczęło się od ataku w aut Any Bjelicy. To jednak gospodynie wyszły jako pierwsze na dwupunktowe prowadzenie po ataku Bruny Honorio (5:3). Taki stan nie utrzymał się zbyt długo, gdyż łodzianki pograły blokiem i wynik szybko wskazał na remis. Po zepsutym ataku przez Samarę Rodrigues De Almeidę to więc ŁKS miał już o dwa oczka więcej (7:5). Przyjezdne nie uniknęły jednak nieporozumień, co pozwoliło ich przeciwniczkom na odrobienie strat. Nie udało im się przejąć inicjatywy, gdyż po raz kolejny pomyliła się Bjelica, ale radomianki szybko zrehabilitowały się dzięki grze na siatce (13:13). Tym samym odpowiedziały łodzianki i w połowie seta to one były w znacznie lepszej sytuacji (17:14). Emocji jednak nie brakowało, gdy gospodynie popracowały na kontrach i raz jeszcze wyrównały wynik. Zaciętej walki nie przerwał nawet as serwisowy Aleksandry Pasznik. W końcówce nieoceniona okazała się jednak świetna dyspozycja Katarzyny Zaroślińskiej-Król, dzięki której to ŁKS triumfował po ataku Aleksandry Wójcik (25:21).
Kolejny raz od błędu zaczęły gospodynie. W dodatku w aut zaatakowała Justyna Łukasik i ŁKS miał już o dwa oczka więcej (4:2). Zrehabilitowała się jednak w grze na siatce, dzięki czemu wynik szybko wskazał na remis. Blok zafunkcjonował także w zespole z Łodzi i pozwolił mu powrócić na dwupunktowe prowadzenie (6:4). Natomiast radomianki nie pomagały sobie popełniając błędy dotknięcia siatki, co pogarszało ich sytuację. Po atakach Katariny Lazović Radomka traciła już więc aż sześć oczek (5:11). Nakręcało to jedynie grę łodzianek, które do tego dołożyły także blok (13:5). Dopiero powrót na boisko Any Bjelicy pozwolił gospodyniom na odrobienie części strat. Po nieudanym bloku przeciwniczek nadal traciły jednak aż pięć oczek (13:18). Taki stan utrzymał się już do samego końca i to znowu ŁKS cieszył się z wygranej po ataku Lazović z drugiej linii (25:19).
Dobrze otworzyła trzeciego seta Bruna Honorio, po atakach której Radomka wyszła od razu na trzypunktowe prowadzenie. Zaraz nabawiła się jednak kontuzji i niestety musiała opuścić boisko. Po błędzie ustawienia po stronie gospodyń wynik wskazał już więc na remis (5:5). Natomiast as serwisowy Katariny Lazović pozwolił ŁKS-owi wyjść na prowadzenie. Błąd w ataku popełniła jednak Nadja Ninković i to Radomka miała o dwa oczka więcej (10:8). Łodzianki musiały więc uruchomić blok, aby wynik ponownie się wyrównał. Asem serwisowym popisała się jednak Andressa Picussa i to znowu gospodynie były w lepszej sytuacji (13:10). Emocji mimo wszystko nie brakowało, gdy po spektakularnym bloku Lazović z przewagi Radomki nic nie pozostało. Od tej pory rozpoczęła się zacięta walka, którą przerwał dopiero skuteczny blok gospodyń (23:21). Łodzianki świetnie pograły jednak na kontrze i zaraz to one były o punkt lepsze. W dodatku w aut zaatakowała Samara Rodrigues De Almeida (23:25), co przesądziło o zdobyciu brązowego medalu przez drużynę z Łodzi.
MVP: Britt Bongaerts
E.LECLERC MOYA Radomka Radom – ŁKS Commercecon Łódź 0:3
(21:25, 19:25, 23:25)
Stan rywalizacji: 3-2 dla ŁKS-u
Składy zespołów:
Radomka: Bjelica (7), Rodrigues De Almeida (7), Honorio (13), Łukasik (8), Moskwa (2), Skorupa (4), Witkowska (libero) oraz Bałucka, Picussa (4), Twardowska (3), Biała
ŁKS: Wójcik (9), Lazović (12), Ninković (7), Bongaerts (3), Alagierska (4), Zaroślińska-Król (16), Saad (libero) oraz Pasznik (1), Kalandadze (1)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off TAURON Ligi
źródło: inf. własna
