Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Andrzej Kowal: Zmiennicy wnieśli bardzo dobrą jakość

Andrzej Kowal: Zmiennicy wnieśli bardzo dobrą jakość

fot. Klaudia Piwowarczyk

Ślepsk Malow Suwałki rozgrywki 2020/2021 PlusLigi zakończył na 7. miejscu. W walce o tę pozycję pokonał Aluron CMC Wartę Zawiercie, choć do rozstrzygnięcia tej rywalizacji potrzebny był aż złoty set. – W drugim naszym sezonie w PlusLidze zakładaliśmy, żeby walczyć o te miejsca 8-11. To jest tak naprawdę nasz przedział, rzutem na taśmę wywalczyliśmy play-off, co dla nas jest na pewno dobrym rezultatem w obecnej sytuacji – podsumował w rozmowie ze Strefą Siatkówki trener ekipy z Suwałk Andrzej Kowal. 

 

Ten mecz w Zawierciu był chyba trudniejszy niż wasze pierwsze starcie w Suwałkach? 

Andrzej Kowal: – Tak, był trudniejszy. Przede wszystkim jednak zawiercianie zagrali tym teoretycznie mocniejszym składem i ten ich rytm gry był mocniejszy niż w Suwałkach, więc to było trudniejsze spotkanie, choć to my je dobrze zaczęliśmy. Potem ta nasza gra trochę falowała i poszczególne elementy, które przynosiły nam korzyści w Suwałkach, takie jak zagrywka, tutaj przestały funkcjonować. Reguły są takie, że liczą się zwycięstwa i my odrobiliśmy to w złotym secie. 

Wizualnie wyglądało to jednak tak, że wy ich zagrywką, a rywale was blokiem, co teoretycznie z siatkarskiego punktu widzenia nie zdarza się za często. 

My tak naprawdę tę różnicę zagrywką zrobiliśmy tylko w pierwszym i w złotym secie. W drugiej, trzeciej i czwartej partii popełniliśmy natomiast masę błędów w tym elemencie i w ogóle nam ona nie funkcjonowała tak, jak powinna. Łatwe serwisy, które przebijaliśmy, zespół z Zawiercia kończył w pierwszej akcji, natomiast te trudniejsze psuliśmy. Faktem jest, że fajnie zaczął funkcjonować blok i bardzo dobrą jakość wnieśli do gry zmiennicy. To była tak naprawdę wartość tego naszego zespołu. 

Miał trener 10 minut, żeby nastawić zespół na złotego seta. Trzeba było coś zmieniać w mentalnym podejściu drużyny przed decydującą partią? 

– Akurat końcówka czwartego seta była bardzo dobra w naszym wykonaniu, więc nie była potrzebna jakakolwiek dodatkowa motywacja, bo moi zawodnicy czuli się dobrze mentalnie. Gdyby końcówka tej czwartej partii była słabsza, to wtedy zastanawiałbym się czy decydującej odsłony nie zacząć innym składem, czy nawet tym podstawowym. Nie miałem jednak jakiekolwiek wątpliwości, że ten skład należy utrzymać.

7. miejsce w PlusLidze dla Ślepska Suwałki to chyba sukces? 

– Myślę, że tak. W drugim naszym sezonie w PlusLidze zakładaliśmy, żeby walczyć o te miejsca 8-11. To jest tak naprawdę nasz przedział, rzutem na taśmę wywalczyliśmy play-off, co dla nas jest na pewno dobrym rezultatem w obecnej sytuacji. Wszystkie zespoły różnie wyglądały w trakcie sezonu. Wirus nie pomógł przygotować odpowiedniej dyspozycji na określoną część rozgrywek. Wszystkie zespoły, może poza ZAKSĄ, falowały, wszystkie miały swoje wzloty i upadki. My się w tym odnaleźliśmy i to jest dla nas najcenniejsze. 

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo:

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-04-09

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved