W rywalizacji o piąte miejsce w PlusLidze bliżej tej lokaty jest Asseco Resovia Rzeszów, która pokonała w pierwszym meczu u siebie Trefl Gdańsk 3:1. Podopieczni trenera Michała Winiarskiego, którzy fazę zasadniczą zakończyli na trzeciej pozycji, nie zamierzają jednak składać broni. – Super pracowaliśmy cały rok, musimy dobrze zakończyć ten sezon – zapowiedział Łukasz Kozub.
Zespół z Gdańska rozpoczął spotkanie w dość nietypowym składzie, bowiem w wyjściowej szóstce nie pojawili się dotychczasowi liderzy – Mariusz Wlazły, Bartłomiej Lipiński, Marcin Janusz oraz Pablo Crer. Mimo tak znaczących roszad, siatkarze Trefla nawiązali wyrównaną walkę z rywalami, chociaż wystarczyło to jedynie na zwycięstwo w drugiej partii.
Rzeszowianie zachowali więcej zimnej krwi w zaciętych końcówkach pierwszego i trzeciego seta. Czwarta odsłona została już przez nich zdominowana, mimo że zaskoczyło ich zestawienie przeciwników. – Była to dla nas taka mała niespodzianka, bo nie spodziewaliśmy się takiej szóstki. Grali ambitnie, trzy sety były na styku. Cieszę się, że daliśmy radę zmotywować się i pokazać, że gramy lepiej. Czwarty set toczył już pod nasze dyktando – podsumował Michał Potera, libero Resovii. Nie ukrywał on zadowolenia z pierwszego kroku wykonanego w stronę piątego miejsca. – Wygraliśmy mecz, chcieliśmy zakończyć sezon na Podpromiu zwycięstwem i tak zrobiliśmy – dodał siatkarz.
Gdańszczanie wciąż mają jednak spore szanse na odwrócenie losów rywalizacji. Decydujące starcie zostanie bowiem rozegrane na ich boisku. W przypadku zwycięstwa Trefla, piątą ekipę PlusLigi wyłoni złoty set. – Pomimo rozgoryczenia po przegranym ćwierćfinale staraliśmy się dać z siebie wszystko. Walczyć o zwycięstwo. Jesteśmy profesjonalistami. Fajnie się bawiliśmy, mecz się mógł podobać. Chwilami brakowało nam cierpliwości. Super pracowaliśmy cały rok, musimy dobrze zakończyć ten sezon. Teraz zapraszamy Resovię do nas… – zapowiedział Łukasz Kozub, rozgrywający Trefla. Spotkanie w Gdańsku odbędzie się już w najbliższy czwartek.
źródło: nowiny24.pl, opr. własne