CEZ w czwartym meczu półfinałowym pokonał Lvi Pragai awansował do finałowej rywalizacji o mistrzostwo Czech. W niej drużyna Łukasza Wiese pierwszy mecz rozegra 6 kwietnia, a jej rywalem będzie Jihostroj Czeskie Budziejowice.
Pierwszym finalistą czeskich rozgrywek został Jihostroj Czeskie Budziejowice, który potrzebował trzech meczów, by wyeliminować Duklę Liberec. Do niego dołączył CEZ, który w czterech spotkaniach rozprawił się z Lvi Praga, więc o mistrzostwo Czech zagrają dwie najlepsze drużyny rundy zasadniczej.
Czwarty mecz nie zaczął się dobrze dla zespołu z Karlowych Warów, bowiem to siatkarze z Pragi dyktowali warunki gry. Kluczowy był drugi, w którym przyjezdni przełamali przeciwników po walce na przewagi, a później już dominowali na boisku. Mimo że gospodarze znacznie lepiej spisywali się na zagrywce (11 asów), to zabrakło im skuteczności na siatce. Ta była po stronie CEZ-u, który osiągnął 47% skuteczności w ataku, a przede wszystkim aż 23 razy punktował blokiem.
Do sukcesu gości poprowadził Patrik Indra, który zgromadził na swoim koncie 18 oczek. 10 punktów dołożył Łukasz Wiese. Polski przyjmujący 2 razy punktował w bloku, a pozostałe oczka zdobył w ataku, w którym jego skuteczność wyniosła 42%. Sporo pracy miał także w przyjęciu, w którym angażowany był 24 razy. Po drugiej stronie siatki wyróżnił się Matej Mihajlović, ale jego 18 punktów nie wystarczyło Lvi, aby doprowadzić choćby do tie-breaka. – Nie udało nam się wygrać końcówki drugiego seta. Dobrze zaczęliśmy trzeciego przy serwisie Stefana Skakicia, ale od tego czasu przeciwnicy zaczęli dobrze przyjmować i blokować. My nie potrafiliśmy się podnieść, nie pomagaliśmy sobie wzajemnie. Taka jest siatkówka. Musimy się zebrać i przygotować do walki o trzecie miejsce – podkreślił kapitan zespołu z Pragi Jakub Janouch.
Z wygranej cieszyła się za to drużyna CEZ-u. – Bardzo cieszymy się, że awansowaliśmy do finału, chociaż nasza wydajność w niektórych elementach w tym meczu nie była optymalna. Jednak nasza obrona i blok działały niesamowicie i doprowadziły nas do sukcesu – przyznał szkoleniowiec gości Jiří Novák.
Zobacz również
Wyniki fazy play-off w czeskiej ekstraklasie siatkarzy
źródło: cvf.cz, inf. własna