Spor Toto Ankara pokonał Halkbank Ankara w finale Pucharu Turcji. Podopieczni trenera Serdara Uslu potrzebowali do zwycięstwa czterech setów. MVP finałowego pojedynku został Wallace de Souza, który zdobył aż 27 punktów.
Początek meczu był dość wyrównany. Błędy Halkbanku i skuteczne ataki de Souzy sprawiły, że Spor Toto odskoczyło na 14:10, a o czas poprosił Taner Atik. W kolejnych akcjach nie brakowało pomyłek po obu stronach. Coraz pewniej punktował Fernando Hernandez (20:17). Po błędzie Bretta Walsha podczas rozegrania Spor Toto miał serię piłek setowych (24:19). Rywale nie odpuszczali i dystans stopniowo topniał. Uaktywnił się blok Halkbanku, a po błędzie w ataku de Souzy na tablicy wyników pojawił się remis (24:24). Punkty na wagę zwycięstwa podopiecznych trenera Atika padły po błędach przeciwników.
Pomyłki Halkbanku i skuteczne ataki Spor Toto sprawiły, że szybko pierwszy czas wykorzystał Taner Atik (5:1). Coraz pewniej punktował Nicolas Bruno, a wyraźny dystans utrzymywał się (11:6). Obie drużyny nie ustrzegły się pomyłek w polu zagrywki, jednak na siatce górowali siatkarze Spor Toto (16:12). Po błędzie Gokgoza drugi raz interweniował szkoleniowiec Halkbanku (18:13). Po czasie skutecznie atakowali Oguzhan Karasu i Hernandez, ale szybko do głosu ponownie doszedł De Souza (21:17). Atak Ibrahima Emeta dał kolejne piłki setowe Spor Toto, a drugą z nich wykorzystał Bruno.
Przy zagrywkach de Souzy Spor Toto odskoczyło na 7:2 w trzeciej odsłonie. Dopiero zagranie Gokhana Gokgoza przerwało passę rywali. Gdy asa dołożył Emet, czas wykorzystał trener Halkbanku (10:4). Mimo starań Efe Bayrama i Hernandeza to Spor Toto dyktowało warunki na boisku i przy stanie 18:10 drugi raz interweniował Taner Atik. W końcówce serią udanych zagrań popisali się Alexander Berger i Gokgoz, dlatego o czas poprosił trener Uslu (21:17). Halkbank starał się jeszcze walczyć, ale ostatnie słowo należało ponownie do Bruno.
Pierwsze akcje czwartej partii były wyrównane, ale stopniowo do głosu zaczęli dochodzić siatkarze Spor Toto (4:4, 8:5). Halkbank nie pomagał sobie psując zagrywki i myląc się w ataku. Podopieczni trenera Uslu dobrze czytali grę rywali i ustawiali skuteczne bloki (18:11). W decydującą fazę seta Spor Toto wchodziło prowadząc 20:13. W końcówce nie do zatrzymania był de Souza (23:15). Halkbank obronił pierwszą piłkę meczową, jednak na więcej nie było go stać i ostatecznie przegrał do 17.
Spor Toto Ankara – Halkbank Ankara 3:1
(25:27, 25:18, 25:19, 25:17)
Składy zespołów:
Spor Toto: Bidak (9), Gelinski (2), de Souza (27), Bruno (11), Emet (7), Cin (11), Ivgen (libero) oraz Tokgoz (libero) oraz Keyhan i Nascimento
Halkbank: Walsh, Capkinoglu (6), Berger (4), Karasu (6), Hernandez (20), Bayram (9), Done (libero) oraz Ergul (libero), Gokgoz (13), Ugur (4)
źródło: inf. własna