Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Ważne starcia w dolnej i środkowej części tabeli

I liga M: Ważne starcia w dolnej i środkowej części tabeli

fot. Klaudia Piwowarczyk

W TAURON 1. Lidze coraz bliżej ostatecznych rozstrzygnięć fazy zasadniczej. W 27. kolejce ważne dla układu tabeli starcia rozegrają się przede wszystkim między zespołami środkowej i dolnej części zestawienia. Polski Cukier Avia Świdnik podejmie Mickiewicza Kluczbork, AZS AGH Kraków zmierzy się z MCKiS-em Jaworzno, a ZAKSA Strzelce Opolskie z Krispolem Września. O ważne punkty eWinner Gwardia Wrocław zagra z Lechią Tomaszów Mazowiecki.

Kolejkę otworzy starcie eWinner Gwardii Wrocław z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Faworytem są wrocławianie, którzy po zmianie trenera grają coraz lepiej i chociaż w minionej kolejce przegrali w Bielsku-Białej z BBTS-em, to dopiero po tie-breaku. Mają jednak czego żałować, ponieważ prowadzili już 2:0 w setach i byli na najlepszej drodze do zaskakującego zwycięstwa 3:0. Wygrana za trzy punkty jest im bardzo potrzebna, by wciąż liczyć się w walce o czwarte miejsce na koniec rundy zasadniczej. Aktualnie do będącej na tej pozycji drużyny z Częstochowy tracą właśnie trzy “oczka”. Tomaszowianie również mają o co grać – co prawda nie mają już szans na awans do fazy play-off, ale wciąż nie są pewni utrzymania i każdy punkt jest dla nich na wagę złota. We Wrocławiu będzie im jednak trudno o niespodziankę, bowiem rywale będą bardzo zmotywowani, by zrewanżować się za porażkę 2:3 z pierwszej rundy. – Gra Lechii na pewno opiera się na Mateuszu Piotrowskim, dlatego będziemy chcieli go zatrzymać za wszelką cenę. Wiemy, że czeka nas walka na boisku, tym bardziej, że teraz każdy punkt jest niezwykle cenny – przyznał Łukasz Lubaczewski, przyjmujący Gwardii.

Wyraźnego faworyta ma również starcie BAS-u Białystok z BKS-em VISŁĄ Bydgoszcz i jest nim BKS. Aktualny wicelider tabeli nie poniósł w tym roku porażki i nie zanosi się na to, by białostoczanie byli w stanie mu się postawić. Podopieczni trenera Piotra Łuki znajdują się na przeciwległym biegunie, jeśli chodzi o ligowe zestawienie – plasują się na przedostatnim miejscu i a ich szanse na utrzymanie są coraz mniejsze. Do czwartkowego meczu podejdą po dość wyraźnej porażce 1:3 z Polskim Cukrem Avią Świdnik. Bydgoszczanie natomiast mają za sobą efektowne zwycięstwo 3:0 z KPS-em Siedlce. – Będziemy robić wszystko, żeby ta seria trwała jak najdłużej. Do końca sezonu zostało sporo meczów, więc nie wybiegamy zbyt daleko w przyszłość. Jedziemy do Białegostoku i tam też chcemy wygrać za trzy punkty, a dalej zobaczymy. Raczej nie patrzymy w tabelę, chcemy zwyciężyć we wszystkich meczach do końca fazy zasadniczej – zapowiedział Patryk Strzeżek, atakujący BKS-u.

Ciekawie powinno być w Świdniku, gdzie zmierzą się zespoły z podobnym potencjałem. Zarówno Avia, jak i Mickiewicz Kluczbork są już pewne gry w fazie play-off, jednak to gospodarze sobotniego starcia są aktualnie w lepszej sytuacji. Mają na swoim koncie już 45 punktów i zajmują w tabeli piąte miejsce. Kluczborczanie zgromadzili do tej pory 40 “oczek”, co daje im ósmą pozycję. Zwycięstwo, a najlepiej za pełną pulę, jest im więc bardzo potrzebne, jeśli chcą mieć jeszcze szansę na awans w zestawieniu i korzystniejszą sytuację w fazie play-off. Obie drużyny podejdą do tego spotkania po wygranych z niżej notowanymi rywalami – świdniczanie pokonali BAS Białystok 3:1, a siatkarze Mickiewicza w trzech setach byli lepsi od Lechii Tomaszów Mazowiecki. –  Ja unikam przede wszystkim kalkulacji. Kogo nam los przyniesie, z tym będziemy grać. W ostatniej kolejce pauzujemy, więc nie będziemy mieć na to żadnego wpływu – zapowiedział Witold Chwastyniak, szkoleniowiec Avii.

Ciężki mecz czeka KPS Siedlce, który podejmie LUK Politechnikę Lublin. Dla gospodarzy będzie to drugie z rzędu spotkanie, w którym zmierzą się z zespołem z czołówki – w minionej kolejce boleśnie przegrali na wyjeździe z BKS-em VISŁĄ Bydgoszcz 0:3. Wcześniej zanotowali jednak imponującą serię wygranych i aktualnie zajmują w tabeli szóste miejsce. – Przegraliśmy bitwę po siedmiu zwycięstwach z rzędu, ale chcemy wygrać wojnę, czyli w ogólnym rozrachunku być wysoko i dać fajną reklamę Siedlcom. Wrócimy silniejsi i się nie poddamy – zapowiedział trener KPS-u Mateusz Grabda. Jego drużyna nie jest jednak faworytem starcia z aktualnym liderem tabeli, który w tym sezonie poniósł tylko cztery porażki. Do sobotniego meczu podejdzie po triumfie 3:0 z Exact Systems Norwidem Częstochowa.

AZS AGH Kraków podejmie MCKiS Jaworzno. Spotkanie zapowiada się interesująco, bowiem jaworznianie rozkręcili się na finiszu fazy zasadniczej i wygrali dwa ostatnie spotkania 3:1 z Olimpią Sulęcin i 3:0 z ZAKSĄ Strzelce Opolskie. Wciąż zamykają ligowe zestawienie, jednak ich sytuacja wygląda już znacznie lepiej niż jeszcze tydzień temu. – Będziemy walczyli i grali o każdy punkt. Myślę, że zawodnicy widzą, iż zrobili postęp w grze. Teraz nie pozostaje im nic innego, jak pokazać się z dobrej strony, grać do końca dla siebie i dla klubu – powiedział trener MCKiS-u Dariusz Parkitny. Krakowianie są jednak faworytami sobotniego meczu – plasują się w tabeli na 10. miejscu i mają na swoim koncie 25 punktów. W minionej kolejce pauzowali, mieli więc nieco więcej czasu na spokojny trening i przygotowanie do tego starcia. Wcześniej w trzech setach przegrali u siebie z LUK Politechniką Lublin.

Ważnym spotkaniem dla układu dolnej części tabeli będzie to między ZAKSĄ Strzelce Opolskie a Krispolem Września. Zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli i dzielą je tylko dwa punkty. Walka toczy się o dużą stawkę, bowiem drużyna ze Strzelec Opolskich aktualnie zajmuje ostatnie miejsce premiowane utrzymaniem w TAURON 1. Lidze i jeśli wrześnianie pokonają ją za trzy punkty, to właśnie oni awansują na tę pozycję, strzelczanie natomiast będą zagrożeni spadkiem. Obie ekipy podejdą do sobotniego meczu po porażkach – Krispol przegrał u siebie z Olimpią Sulęcin 1:3, a ZAKSA na wyjeździe z MCKiS-em Jaworzno 0:3.

Kolejkę zakończy starcie Olimpii Sulęcin z BBTS-em Bielsko-Biała. Zdecydowanym faworytem jest BBTS, który niezmiennie plasuje się w ligowej czołówce, mimo lekkiego kryzysu, który dopadł ten zespół kilka tygodni temu. W minionej kolejce bielszczanie odnieśli jednak ważne zwycięstwo z eWinner Gwardią Wrocław, bowiem odwrócili losy spotkania i triumfowali 3:2, mimo że przegrywali już 0:2 i 7:12 w trzeciej partii. Bohaterami tego meczu byli zmiennicy, Paweł Gryc oraz Luciano Vicentin. – Spodziewam się trudnego meczu, będziemy musieli być skoncentrowani od pierwszego do ostatniego punktu, aby móc grać w najlepszy sposób i wygrać ten mecz za pełną pulę – zapowiedział Vicentin przed starciem z Olimpią. Sulęcinianie również podejdą do sobotniego spotkania po ważnym zwycięstwie, bowiem pokonali Krispol Września 3:1, dzięki czemu przerwali serię ośmiu porażek z rzędu. Mimo że aktualnie zajmują oni 11. miejsce w tabeli, to wciąż nie mogą czuć się bezpiecznie i bardzo potrzebne są im punkty, by zapewnić sobie utrzymanie na zapleczu ekstraklasy.

Zobacz również:
Wyniki oraz tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved