Pierwszy krok w kierunku awansu do półfinału Ligi Mistrzyń postawiły siatkarki Unetu E-work Busto Arsizio. W starciu u siebie z Eczacibasi VitrA Stambuł oddały one rywalkom tylko jedną partię. Pierwszą wygrały do 19, ale w drugiej przydarzyła im się wpadka w postaci przegranej do 15. W dwóch kolejnych odsłonach wróciły jednak do dobrej dyspozycji, a kropkę nad i postawiły triumfując po zaciętej grze na przewagi.
Spotkanie od prowadzenia 2:0 rozpoczęły siatkarki z Włoch. Utrzymywały one dwupunktową przewagę do stanu 8:6. Wówczas całkowicie zaczęły przejmować inicjatywę. Ich łupem padły cztery kolejne akcje, co dało im już aż sześć oczek nadwyżki (12:6). Przy stanie 14:7 o drugi już czas poprosił trener tureckiego zespołu Marco Aurelio Motta. Po powrocie na boisko jego podopieczne zaczęły odrabiać starty i wkrótce przegrywały już tylko dwoma punktami (14:16). Wówczas znów jednak stanęły, a rywalki znacznie odskoczyły, tym razem aż na siedem oczek (21:14). W końcówce siatkarki ze Stambułu próbowały jeszcze zniwelować starty, ale zespół z Włoch nie dał już wybić się z rytmu i pewnie wygrał seta 25:19.
W drugiej partii od początku ton grze nadawały przyjezdne, które szybko zaczęły rywalkom odskakiwać. Przy stanie 5:1 dla Eczacibasi o czas poprosił Marco Musso. Rywalki jednak wciąż dominowały i wkrótce wygrywały już 8:2. Sześciopunktową przewagę utrzymywały do wyniku 11:5. Nie Włoszki jednak zaczęły wtedy odrabiać straty, a Turczynki dołożyły do swojego konta kolejne oczka. W efekcie ich przewaga wzrosła aż do dziewięciu punktów (14:5). Ekipa ze Stambułu kontrolowała wydarzenia na boisku i tak wysokiego prowadzenia nie wypuściła już z rąk, pewnie wygrywając tę partię 25:15.
Wysoka przegrana w drugiej odsłonie podrażniła gospodynie, które lepiej weszły w kolejnego seta. Już na początku zbudowały trzypunktową przewagę (3:0). Nie utrzymały jej jednak długo, bowiem rywalki nie zwlekały z odrabianiem strat, doprowadzając do remisu 4:4. Gra na moment wyrównała się i do stanu po 7 trwała walka punkt za punkt. Wówczas inicjatywę zaczęły przejmować siatkarki z Busto Arsizio. Najpierw odskoczyły na dwa oczka, a po chwili ich przewaga była czteropunktowa (12:8). Włoski zespół prezentował się znacznie lepiej od rywalek i wkrótce wygrywał już 17:11. W końcówce Eczacibasi zbliżyło się do niego jeszcze na trzy oczka (19:16), ale nie zdołało już odwrócić losów partii. Ostatecznie włoska ekipa wygrała ją 25:17.
Odsłona numer cztery początkowo należała do siatkarek ze Stambułu, które szybko zaczęły gospodyniom odskakiwać (4:1). W pewnym momencie wygrywały już 8:3, a o czas dla swoich podopiecznych poprosił trener Musso. Po wznowieniu gry ekipa Unetu zaczęła odrabiać starty. Najpierw zbliżyła się do rywalek na trzy punkty (5:8), a następnie doprowadziła do remisu po 9. Obraz gry całkowicie uległ zmianie, a Włoszki powoli zaczęły przejmować inicjatywę. Ich łupem padło bowiem aż siedem kolejnych akcji, co sprawiło, że wyszły na wyraźne prowadzenie 16:9. Wydawało się, że miejscowe pewnie będą zmierzać do zakończenia tej partii i całego spotkania. Przy wyniku 18:12 obudziły się jednak jeszcze przyjezdne, niespodziewanie doprowadzając do wyrównania i zaciętej końcówki. Seta rozstrzygnęła bowiem dopiero gra na przewagi. Zwycięsko wyszły z niej zawodniczki Busto Arsizio, które triumfowały 28:26 i w całym spotkaniu 3:1.
Unet E-work Busto Arsizio – Eczacibasi VitrA Stambuł 3:1
(25:19, 15:25, 25:17, 28:26)
Składy zespołów:
Unet: Poulter (3), Olivotto (7), Gennari (11), Gray (14), Mingardi (19), Stevanović (12), Leonardi (libero) oraz Piccinini
Eczacibasi: Bosković (30), Arici (4), Sahin (7), Guveli (8), Mirković (2), Yildirim (2), Sebnem Akoz (libero) oraz Rigdom (5)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off Ligi Mistrzyń
źródło: inf. własna
