FIVB jak co miesiąc opublikowało listę klubów z sankcjami dotyczącymi finansów. W porównaniu z styczniem niewiele się zmieniło, a w tabeli figurują starzy znajomi. Niektórzy zadomowieni są tam od lat, niektórzy od miesięcy. Jeżeli chodzi o polskie kluby to zaszła jedna istotna korekta. Światowa federacja rozszerzyła Budowlanym Łódź zakaz transferowy na zawodniczki z całego świata.
W zeszłym miesiącu łódzki klub otrzymał karę w postaci braku możliwości kontraktowania zawodniczek europejskich i jak dowiedzieliśmy się od prezesa Budowlanych Marcina Chudzika, sankcja została nałożona w wyniku przegranej sprawy sporu z jedną siatkarką, której klub miał zapłacić 27,5 tysiąca euro do końca stycznia i ze strony prezesa padło zapewnienie, że zobowiązanie zostanie spłacone terminowo.
– Chodzi o spór z jedną z siatkarek i bardzo mnie dziwi, że Budowlani Łódź znaleźli się na tej liście. Mamy czas na zapłatę należności do końca stycznia i zrozumiałbym, gdybyśmy jej nie zapłacili w terminie, to moglibyśmy się znaleźć na tej liście – mówił w styczniu prezes Chudzik, dodając: – 4 grudnia 2020 roku otrzymaliśmy wyrok Europejskiej Konfederacji Siatkówki (CEV) w sporze z jedną z zawodniczek, na mocy którego musimy spłacić kwotę 27,5 tysiąca euro z tytułu zaległych premii. Wyrok nakazuje nam zapłatę tej kwoty do dnia 4 stycznia 2021 roku i zostanie to spłacone w terminie.
Tymczasem 9 lutego FIVB rozszerzyło sankcję dla Budowlanych, co jest standardową procedurą federacji w przypadku braku wykonania wyroku instytucji kontynentalnej. Dokument z listą ukaranych klubów został opublikowany 19 lutego. Wygląda więc na to, że Budowlanym nie udało się jeszcze zakończyć tej sprawy.
Taki obrót spraw na razie nie skutkuje teoretycznie żadnymi konsekwencjami (chyba, że Budowlani chcieliby wykonać ewentualny transfer medyczny w przypadku kontuzji i zawodniczką kontraktowaną miałaby być cudzoziemka). Zakaz ten nie oznacza również, że klub nie może podpisywać kontraktów z zagranicznymi zawodniczkami. Nie może przeprowadzić jedynie procedury transferu w FIVB, przez co klub nie może zgłosić takiej siatkarki do rozgrywek krajowych i międzynarodowych. Zatem zdjęcie sankcji będzie potrzebne klubowi dopiero przed startem przyszłego sezonu. Chyba, że federacja zdecyduje się na dalsze zaostrzanie kary, wtedy jedną z możliwości jest zakaz zgłaszania zagranicznych zawodniczek do meczu. FIVB jednak sięga po tę sankcję bardzo rzadko, a jedynym obecnie klubem na świecie, który ma właśnie taką karę jest… Wisła Warszawa.
Na liście zakazów transferów zagranicznych dość długo jest już PTPS Piła, który nie uregulował wciąż swoich zaległości wobec cudzoziemek. Nic nie wskazuje na razie, by klub, który spadnie w tym sezonie z TAURON Ligi, miał zrobić coś w kierunku zdjęcia zakazu.
źródło: FIVB, inf. własna