We Włoszech rozegrano przedostatnią kolejkę Serie A siatkarek, w której doszło do meczu na szczycie. Hit jednak rozczarował jeśli chodzi o emocje – Imoco Volley Conegliano z Joanną Wołosz w składzie rozbiło w trzech szybkich setach zespół Malwiny Smarzek-Godek z Novary i wciąż pozostaje niepokonaną drużyną. Niespodziewanie Savino Del Bene Scandicci Magdaleny Stysiak męczyło się w pięciu setach z outsiderem ligi w Brescii.
Wielu ekspertów i dziennikarzy ostrzyło sobie zęby i pióra na mecz przedostatniej kolejki włoskiej Serie A siatkarek, w którym lider Imoco Volley Conegliano podejmował drugi w tabeli zespół Igor Gorgonzola Novara. Niektórzy twierdzili nawet, że jeśli Imoco może coś przegrać w rundzie zasadniczej, to właśnie to spotkanie.
Po meczu spragnieni sensacji i kibice zespołu z Novary mogli poczuć się rozczarowani. Imoco wygrało ten mecz w trzech szybkich setach do 19, 22 i 18 i tylko w drugiej partii przyjezdne mogły zagrozić gospodyniom, prowadząc w środku seta różnicą trzech punktów. Końcówka należała jednak już do zespołu z Conegliano, który wygrał 23. mecz ligowy z rzędu w tym sezonie i z kompletem punktów prowadzi z dużą przewagą 14 punktów nad rywalkami. Liderką Imoco była Paola Egonu, która zdobyła 16 punktów i kończyła to spotkanie ze skutecznością 60%. Joanna Wołosz w roli kapitana prowadziła grę swojego zespołu przez całe spotkanie, również zdobywając jeden punkt atakiem. W drużynie z Novary 11 punktów zdobyła Haleigh Washington, a Malwina Smarzek zanotowała kolejny bezbarwny występ. Polska atakująca zdobyła zaledwie 3 punkty (25% skuteczności) i została zmieniona w drugim secie.
Ze zwycięstwa i dwóch punktów musiały być zadowolone siatkarki Savino Del Bene, ale niewykluczone, że martwiły się stratą jednego punktu na boisku ostatniego w tabeli zespołu Banca Millenium Brescia. Magdalena Stysiak i jej koleżanki pewnie i wysoko wygrały pierwszego seta do 14, w dwóch kolejnych jednak wkradło się spore rozprężenie i outsider niespodziewanie objął prowadzenie. Savino Del Bene doprowadziło do tie-breaka, a w nim pokonało rywala 15:12. Strata punktu spowodowała, że zespół Fenera Chieri będący na 5. miejscu w tabeli zrównał się punktami z drużyną ze Scandicci. W niedzielnym meczu Magdalena Stysiak punktowała 18 razy, ale 15 punktów w ataku dało jej zaledwie 27% skuteczności. Do tego dołożyła jednego asa serwisowego i dwa punkty w bloku. 15 punktów zdobyła Megan Courtney, a w zespole gospodyń najskuteczniejsze były Marrit Jasper (17 pkt.) oraz Lea Cvetnic (19 pkt.).
Na trzecim miejscu w tabeli niezmiennie znajduje się Saugella Monza i tak już pozostanie do końca rundy zasadniczej. Siatkarki z Monzy wygrały w Perugii z zespołem Bartoccini 3:1, a w tym spotkaniu znów z bardzo dobrej strony pokazała się Lise van Hecke, która punktowała 18 razy. Fenera Chieri również odniosła wyjazdowe zwycięstwo, w czterech setach pokonując Zanetti Bergamo. Liderką zwycięskiego zespołu była Francesca Villani (17 pkt.), ale zwraca uwagę 25 punktów Juliann Faucette w barwach drużyny z Bergamo.
Ze zwycięstwa i trzech punktów cieszył się również szósty w tabeli zespół Unet E-work Busto Arsizio, który na własnym boisku pokonał 3:1 Bosca S.Bernardo Cuneo. Mecz rozpoczął się od dość gładko wygranego pierwszego seta przez przyjezdne, potem jednak inicjatywa należała do gospodyń. Ponownie błyszczała w składzie drużyny z Busto Arsizio Alexa Gray, która zdobyła w tym meczu 24 punkty. W zaległym spotkaniu Despar Trentino uległ we własnej hali 2:3 Il Bisonte Firenze. 27 punktów w tym meczu dla drużyny z Florencji zdobyła Sylvia Nwakalor, w zespole gospodyń o jeden punkt więcej na swoim koncie miała Vittoria Piani.
Zobacz również:
Wyniki i tabela włoskiej Serie A siatkarek
źródło: inf. własna
