Lista nieobecnych członków drużyny i sztabu Jastrzębskiego Węgla w meczu ze Ślepskiem Malow Suwałki jest bardzo długa. Zabrakło w nim Tomasza Fornala, Rafała Szymury, Eemiego Tervaporttiego, Michała Szalachy, Szymona Bińka, trenera Andrei Gardiniego, jego asystentów: Leszka Dejewskiego i Bogdana Szczebaka oraz fizjoterapeuty Kornela Osmana. Zespół poprowadził Dariusz Luks. Mimo to ekipa ze Śląska nie dała sobie urwać choćby seta i zgarnęła komplet punktów.
Mecz rozpoczął się od wyrównanej walki punkt za punkt (4:4), dopiero kontra z VI strefy Tomasa Rouuseaux dała gościom dwa oczka przewagi (6:4). Stan rywalizacji szybko wyrównał as serwisowy Yacine Louatiego (7:7). Obie drużyny dość pewnie kończyły ataki ze skrzydeł, ale na siatce lepsi byli gracze z Suwałk (10:8). Jastrzębianie znów doprowadzili do remisu i zespoły szły łeb w łeb (16:16). Ślepsk psuł sporo zagrywek (19:20), a w końcówce zza linii 9. metra zapunktował Jurij Gladyr (23:21). W kontrze zapunktował jednak Bartłomiej Bołądź (23:23), dokładając do tego asa, który dał gościom piłkę setową (24:23). Sytuację odwrócił atak po bloku Michała Gierżota (25:24). Trwała walka (28:28), którą ostatecznie na korzyść zespołu prowadzonego w tym spotkaniu przez Dariusza Luksa rozstrzygnął właśnie Gierżot.
Również kolejna partia rozpoczęła się od wyrównanej walki, w której żadna z ekip nie przejęła inicjatywy (7:7). Na dwa oczka Jastrzębski Węgiel odskoczył po dobrych serwisach Mohameda Al Hachdadiego (10:8), ale znów rywale błyskawicznie odrobili straty i po bloku oni mieli oczko więcej (13:12). Swoje na skrzydle robił Rousseaux (16:15), a okazję na powiększenie przewagi wykorzystał Marcin Waliński (19:17). To jednak jego autowe zagranie ponownie wyrównało stan na tablicy wyników (19:19) i o wyniku partii miała decydować jej końcówka. Do setbola dla Ślepska doprowadził Bołądź (24:23), to on miał szansę doprowadzić do remisu w całym meczu, ale został zablokowany (25:25). To blok okazał się kluczowym elementem, bowiem najpierw „czapą” popisał się Lukas Kampa, a następnie Gladyr zakończył tak seta (27:25).
Od mocnego uderzenia jastrzębianie rozpoczęli trzecią odsłonę. Znów dobrze grali bloku i prowadzili 6:3. Podopieczni Andrzeja Kowala stracili swoją wysoką skuteczność na skrzydłach (6:11), a gospodarze pewnie wykorzystywali swoje kontry (13:7). Wysokie prowadzenie pozwalało im na dość swobodne rozgrywanie akcji, które przekładało się na powiększanie ich zaliczki (19:11). Przyjezdni nie potrafili znaleźć na to odpowiedzi, choć nadal dość pewnie punktował na prawej flance Bołądź (13:21). Gladyr mocnym serwisem doprowadził do piłki meczowej już przy stanie 24:13, a autowy atak Ślepska Suwałki sprawił, że komplet punktów został w Jastrzębiu-Zdroju.
MVP: Michał Gierżot
Jastrzębski Węgiel – Ślepsk Malow Suwałki 3:0
(32:30, 27:25, 25:13)
Składy zespołów:
Jastrzębski Węgiel: Louti (12), Gierżot (11), Wiśniewski (10), Kampa (3), Al. Hachdadi (3), Gladyr (9), Popiwczak (libero) oraz Granieczny (libero) Bucki (6) i Kosok
Ślepsk: Waliński (5), Rousseaux (11), Bołądź (16), Rudzewicz (4), Sapiński (5), Tuaniga, Czunkiewicz (libero) oraz Szwaradzki, Kaczorowski, Klinkenberg (1), Warda, Gonciarz i Rohnka
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
