ŁKS Commercecon Łódź, by awansować do kolejnej rundy Ligi Mistrzyń, musiał nie tylko wygrać swoje spotkanie z ASPTT Mulhouse, ale również liczyć na pozytywne rozstrzygnięcie starcia w Schwerinie, gdzie Niemki rywalizowały z ekipą Busto Arsizio. Włoszki nie mogły wygrać 3:0, a tak się stało, co oznaczało, że wynik w Łodzi nie miał już żadnego znaczenia. ŁKS swoje jednak zrobił i pokonał francuską ekipę 3:1, choć nie bez problemów.
Łodzianki rozpoczęły spotkanie mocno skoncentrowane i szybko zbudowały przewagę za sprawą ataków Katarzyny Zaroślińskiej-Król oraz Aleksandry Wójcik, a także przy pomocy błędów rywalek (6:1). Siatkarki z Mulhouse nie poddały się i odrobiły część strat, gdy skutecznie uderzyła Laetitia Moma, a asa serwisowego posłała Ivana Vanjak. Gospodynie turnieju dodatkowo również zaczęły się mylić, co pomogło ich rywalkom zniwelować straty i złapać kontakt punktowy (15:16). Punktowe zagranie Vanjak dało im natomiast remis (18:18). Chwilę później błąd popełniła Nadja Ninković, atak dołożyła Lea Soldner i to ASPTT był na prowadzeniu (20:19). Nie zdołał jednak powiększyć dystansu i ostatecznie po zaciętej, wyrównanej końcówce górą były łodzianki, gdy uderzenie Zaroślińskiej-Król dało im piłkę setową, a kropkę nad i postawiło autowe zagranie Vanjak (25:23).
Drugą partię lepiej rozpoczęły siatkarki z Mulhouse, które po błędzie Zaroślińskiej-Król, ataku w aut Katariny Lazović i skutecznej akcji Heleny Cazaute prowadziły 7:5. Chwilę później polska atakująca zrehabilitowała się i doprowadziła do remisu uderzeniem ze skrzydła oraz punktowym blokiem (8:8), natomiast po zagraniu Wójcik i asie serwisowym Klaudii Alagierskiej było już 13:10 dla łodzianek. Powoli odzyskiwały one kontrolę nad przebiegiem spotkania, seria skutecznych akcji Ninković dodatkowo powiększyła ich przewagę. Sytuacja nie zmieniła się już do końca partii i gospodynie turnieju triumfowały po atakach Alagierskiej i Zaroślińskiej-Król (25:19).
W trzecim secie walka była wyrównana, po stronie ASPTT punktowały Tessa Polder i Vanjak, a w zespole ŁKS-u Lazović i Wójcik. Inicjatywa była jednak po stronie siatkarek z Mulhouse, które zbudowały przewagę za sprawą asa serwisowego Vanjak oraz serii kontr wykorzystanych przez Cazaute, Momę oraz Bauer. Uderzenia Zaroślińskiej-Król oraz Wójcik zmniejszyły nieco straty (14:17), jednak chwilę później dwa bloku Christiny Bauer, w połączeniu z zagraniem Vanjak pozwoliły ASPTT odbudować przewagę (20:15). Zaroślińska-Król oraz Wójcik nie poddawały się, czapę dołożyła Ninković i ŁKS tracił już tylko dwa “oczka” (18:20). Polski zespół nie zdołał jednak zakończyć meczu w tej odsłonie, bowiem drużyna z Mulhouse zwyciężyła po autowym ataku Wójcik i skutecznym uderzeniu Vanjak (25:21).
Francuzki rozpoczęły czwartą partię od dwóch błędów, co w połączeniu z atakiem Zaroślińskiej-Król dało prowadzenie ŁKS-owi (3:0). Kolejne akcje atakującej oraz Lazović, a także as serwisowy Wójcik dodatkowo powiększyły przewagę (12:3). Zagrania Cazaute i Polder to było za mało, by ASPTT zdołało odrobić straty (11:18). Im bliżej końca seta, tym lepiej grały rywalki łodzianek i po kolejnym bloku Cazaute oraz błędzie Zaroślińskiej-Król były już tylko dwa punkty różnicy (17:19). ŁKS nie pozwolił jednak rozpędzić się francuskiej drużynie i odbudował przewagę za sprawą ataków Lazović oraz asa serwisowego Joanny Pacak (23:17). Ostatecznie Lazović dała gospodyniom piłkę meczową, którą wykorzystała Zaroślińska-Król (25:18).
MVP: Katarzyna Zaroślińska-Król
ASPTT Mulhouse – ŁKS Commercecon Łódź 1:3
(23:25, 19:25, 25:21, 18:25)
Składy zespołów:
ASPTT: Vanjak (15), Polder (15), Cazaute (12), Bauer (6), Bugg (4), Moma Bassoko (3), Soldner (libero) oraz Haak (6), Artin (1), Viggars, Jaegy, Lamprousi
ŁKS: Zaroślińska-Król (21), Wójcik (14), Lazović (12), Ninković (9), Alagierska (6), Bongaerts (2), Saad (libero) oraz Pacak (1), Pasznik, Strasz (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Mistrzyń gr. C
źródło: inf. własna
