– W końcówkach rywale nas doganiali i momentami było naprawdę gorąco. Na szczęście potrafiliśmy wyjść z opresji i przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę – powiedział po zwycięstwie z MKS-em Będzin Michał Kędzierski, rozgrywający drużyny Cerrad Enea Czarni Radom.
Siatkarze Cerradu Enea Czarni Radom w końcu przełamali złą passę, pokonując MKS Będzin. Mecz zakończył się w trzech setach, ale podopieczni Jakuba Bednaruka tanio skóry nie sprzedali. Przegrali jednak w końcówkach. – W końcu zagraliśmy bardzo dobry mecz. Już nie ma co patrzeć na to, że była to wygrana z MKS-em Będzin. Po prostu zaprezentowaliśmy naszą siatkówkę – utrzymaliśmy przyjęcie, dobrze zagrywaliśmy, graliśmy blok-obrona, dużo rzeczy nam wychodziło, a przeciwnikowi trochę mniej. W końcówkach rywale nas doganiali i momentami było naprawdę gorąco. Na szczęście potrafiliśmy wyjść z opresji i przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę – powiedział Michał Kędzierski, rozgrywający drużyny z Radomia.
W meczu z będzinianami po raz pierwszy zagrała ona pod wodzą nowego szkoleniowca. Wszystko dlatego, że Roberta Prygla na stanowisku pierwszego trenera zastąpił dotychczasowy jego asystent – Dimitrij Skoryj. – Jest to dla nas nowy bodziec do trenowania i grania. Jak się trener zmienia, to tak się dzieje. Dima zrobił dobrą robotę, a my zagraliśmy dobry mecz – ocenił zawodnik zespołu z Radomia.
W najbliższy weekend Czarni będą mieli wolne, ale nie zamierzają zmarnować najbliższych dni. Koncentrują się na treningach i skupiają się już na najbliższym przeciwniku, którym będzie VERVA Warszawa Orlen Paliwa. – W kilku meczach przegrywaliśmy z drużynami będącymi na naszym poziomie, ale także z drużynami lepszymi. Tym razem postaramy się wyjść na boisko i zagrać naszą najlepszą siatkówkę. Myślę, że jeśli poprawimy jeszcze kilka elementów, to mamy naprawdę szansę się z nimi bić. To nie jest tak, że znajdujemy się w niższej lidze. Gramy w tej samej lidze. Mamy duże szanse, aby przywieźć punkty, a nawet wygrać – zapowiedział Michał Kędzierski.
źródło: Czarni TV, opr. własne
