Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Czy powiększenie PlusLigi w przyszłym sezonie jest możliwe?

Czy powiększenie PlusLigi w przyszłym sezonie jest możliwe?

fot. Klaudia Piwowarczyk

Czy w dobie pandemii i napiętego ligowego terminarza powiększenie PlusLigi jest realne? Raz po raz środowisko prowadzi dyskusje na ten temat. – Na ten moment nie ma żadnych prac nad takim projektem. W PlusLidze gramy według ustalonych reguł, a o przyszłości będziemy rozmawiać z naszymi udziałowcami – wyjaśnił Kamil Składowski, dyrektor Działu Komunikacji Polskiej Ligi Siatkówki.

Ostatnie dni przyniosły ze sobą temat możliwości powiększenia PlusLigi i konsekwencji tego ruchu. Warto również zauważyć, że już w maju 2020 roku mówiło się o tym, że dwie zagraniczne drużyny – Berlin Recycling Volleys i Barkom-Każany Lwów – chciałyby zagrać na polskich parkietach. Czy to wciąż realne? Sytuacja epidemiczna, a także niepewność odnośnie do tego, jak będzie wyglądał kolejny sezon na tamten moment to wykluczyła. Pojawił się też szereg pytań odnoszących się do tego, na jakich zasadach zespoły te miałyby dołączyć.

Sezon 2020/2021 PlusLigi trwa. Mimo początkowych problemów związanych z zakażeniami w drużynach wydaje się, że sytuacja powoli się stabilizuje. Reszta rozgrywek powinna zostać przeprowadzona bez większych przeszkód. Obecnie polska liga siatkówki mężczyzn składa się z czternastu rywalizujących ze sobą drużyn. To przekłada się na 26 meczów rozgrywanych w fazie zasadniczej według reguły „każdy z każdym”. W pierwszej rundzie play-off mierzą się ze sobą zespoły z miejsc 1-8, a następnie zwycięzcy zmagań grają o miejsca 1-4. Zespoły walczą także o miejsca 5-8 i 9-12.

Drużyna, która zajmie trzynaste miejsce po zakończeniu fazy zasadniczej kończy rozgrywki w sezonie 2020/2021 na trzynastym miejscu klasyfikacji końcowej. Ostatni, czternasty zespół, finiszuje na czternastej pozycji i traci uprawnienia do udziału w rozgrywkach PlusLigi. Spada do I ligi, gdzie od kolejnego sezonu może sportowo i formalnie ponownie ubiegać się o akces do siatkarskiej ekstraklasy.

I w tym miejscu pojawił się znak zapytania. W środowisku już od kilku miesięcy trwały dyskusje, czy sezon i jego nadzwyczajne okoliczności pozwolą wyłonić w sposób uczciwy czołówkę, a także kandydata do spadku. Wydaje się jednak, że z każdym tygodniem sytuacja w tabeli jest coraz bardziej czytelna. Czy istnieje więc prawdopodobieństwo, że dojdzie do zmiany regulaminu w trakcie sezonu i powiększenia rozgrywek w kolejnym roku? W jaki sposób ewentualne powiększenie miałoby być weryfikowane? Czy tym samym kolejną szansę dostałby znajdujący się na dole tabeli MKS Będzin? Jeśli nie, a klub miałby uregulowane kwestie finansowe i kadrowe, zapewne w niektórych kręgach wywołałoby to dyskusję. Z drugiej strony, doszły do nas głosy, że w najbliższym czasie jedyną ewentualnością powiększenia byłaby sytuacja, w której do PlusLigi miałby dojść zespół z zagranicy. Ta opcja w czasie, kiedy dostęp do szczepionki jest mocno ograniczony, nie wydaje się jednak możliwa.

– Podejrzewam, że to nie chwila na takie rozmowy. Co dalej z pandemią i wyjazdami za granicę? Co do samego powiększenia ligi, to na ten moment nie ma żadnych prac nad takim projektem. W PlusLidze gramy według ustalonych reguł, a o przyszłości będziemy rozmawiać z naszymi udziałowcami – wyjaśnił Kamil Składowski, dyrektor Działu Komunikacji Polskiej Ligi Siatkówki.

Również wśród zarządzających klubami da się słyszeć sceptyczne głosy. – Jeśli o mnie chodzi, nie jestem za powiększeniem ligi. Wiem, że sezon jest trochę dziwny, ale podobną decyzję należało podjąć przed rozgrywkami. O to niektórzy wnioskowali, jednak nie zdecydowaliśmy się na zamknięcie ligi. Nie zmienia się zasad w trakcie gry. Przecież dużo klubów walczyło o to, by się utrzymać. Mają za sobą nerwowe chwile. Gdyby teraz doszło do jakiejkolwiek roszady oznaczałoby, że mogły wcześniej budować składy za mniejsze budżety i do zmagań podejść z o wiele mniejszymi emocjami – tłumaczy Jakub Bochenek, dyrektor sekcji GKS Katowice. – Szesnaście zespołów to trzydzieści kolejek. W niecovidowych sezonach mamy problemy z przekładaniem meczów i narzeka się na to, że czasu jest mało, ponieważ gra się też w pucharach i kadrze. Odrębną rzeczą jest poziom sportowy, który może nieco się rozmyć przy powiększeniu liczby zespołów. Jestem za tym, by zarówno PlusLiga, jak i I liga pozostały silne – kończy.

Więcej w serwisie sport.tvp.pl

źródło: sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-01-18

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved