– To zwycięstwo w Bełchatowie na pewno nas podbuduje. Mogliśmy wygrać za trzy punkty. Z drugiej strony cieszymy się z tego zwycięstwa, wygraliśmy z mocnym przeciwnikiem – powiedział Rafał Buszek.
Resovia Asseco Rzeszów pokonała w zaległym meczu Skrę Bełchatów 3:2 zwycięstwo to sprawiło, że ekipa z Podkarpacia znalazła się na siódmym miejscu w ligowej tabeli. Ekipa z Podkarpacia traci do szóstej Skry zaledwie jeden punkt, ma rozegrany jeden mecz mniej niż bełchatowianie. – Cieszymy się, ze zwycięstwa w Bełchatowie, gdzie na pewno nie gra się łatwo, wygraliśmy z mocnym przeciwnikiem. Wiadomo, że jak będziemy analizować to spotkanie, to mieliśmy szansę na wywiezienie trzech punktów. Cieszy nas również fakt, że po dwóch przegranych setach zagraliśmy bardzo dobrze i wygraliśmy w tie-breaku – powiedział Rafał Buszek.
Zespół z Rzeszowa ma do rozegrania mecze z czołówką tabeli Treflem Gdańsk, Vervą Warszawa, czy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. – Na pewno nie będą to łatwe spotkania, z drugiej strony taka wygrana jak ta ze Skrą Bełchatów na pewno nas podbuduje. Nam pokrzyżowały plany kontuzje, przez co trenowało się nam trudniej. W meczu ze Skrą zafunkcjonowała zagrywka, która jest naszym mocnym atutem (Resovia zdobyła 10 punktów w tym elemencie, a Skra 8 – przyp red.). Cieszy nas to zwycięstwo i punkty, które zdobyliśmy – zakończył przyjmujący rzeszowian.
źródło: polsatsport.pl