– Jeśli zagramy na 100% naszych możliwości i przegramy 0:3, to nie będziemy mieli do siebie pretensji. Natomiast po setach przegranych do 16 odczuwamy duży niesmak. Nikt z nas nie jest zadowolony z poziomu, który zaprezentowaliśmy na boisku – powiedział po porażce z ZAKSĄ trener GKS-u Katowice Grzegorz Słaby.
Siatkarze GKS-u Katowice przegrali z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w trzech setach. Tylko w jednym z nich dotrzymali kroku faworytom. Mogli go nawet rozstrzygnąć na swoją korzyść, ale w końcówce dało o sobie znać doświadczenie rywali. – Przegraliśmy końcówkę, tak jak działo się to ze Skrą i Jastrzębskim Węglem. W każdym z tych meczów w jednym secie mieliśmy swoje szanse, aby nawiązać walkę. Niestety, nie udało nam się po raz kolejny. Na pewno nasza gra jest dużo słabsza niż ta, którą prezentowaliśmy do tej pory, a dodatkowo gramy z zespołami, które są w wysokiej formie i kandydują do tego, aby wygrać całe rozgrywki. Tym razem wracamy do domu w smutnych humorach – podkreślił szkoleniowiec górnośląskiej ekipy Grzegorz Słaby.
Drużyna z Opolszczyzny w tym sezonie jest jak na razie nie do zatrzymania. Na swoim koncie ma 16 wygranych w PlusLidze i 3 w Lidze Mistrzów. Katowiczanie zdawali sobie sprawę, że trudno będzie im ograć kędzierzynian, ale liczyli na lepszą grę. – Każdy wie o tym, że ZAKSA ma jakość sportową. Nie chodzi o nią, a o naszą grę, żebyśmy my prezentowali to, co potrafimy. Jeśli zagramy na 100% naszych możliwości i przegramy 0:3, to nie będziemy mieli do siebie pretensji. Natomiast po setach przegranych do 16 odczuwamy duży niesmak. Nikt z nas nie jest zadowolony z poziomu, który zaprezentowaliśmy na boisku. Musi się to zmienić. Musimy zdecydowanie lepiej pracować i poprawić naszą grę – zaznaczył trener GKS-u.
Katowiczanie w ostatnich dniach rozegrali trzy mecze, w których nie ugrali przeciwnikom żadnego seta. Muszą szybko wyciągnąć wnioski z tych porażek, bowiem przed nimi kolejna potyczka z zespołem z ligowej czołówki. Tym razem zmierzą się z VERVĄ Warszawa Orlen Paliwa, a więc znowu nie będą faworytem. – Chcemy poprawić się w następnych meczach, bo cel, który sobie założyliśmy, jest dalej przed nami. Chcemy podjąć próbę walki o wejście do fazy play-off. Przed nami mecz z VERVĄ. Zrobimy wszystko, żeby rozegrać znacznie lepszy mecz – zakończył Grzegorz Słaby.
źródło: GKS Katowice, inf. własna