Developres SkyRes Rzeszów po powrocie z kwarantanny sensacyjnie uległ siatkarkom z Kalisza. W meczu z Jokerem Świecie wydawało się, że sytuacja wraca do normy. Rzeszowianki wygrały pierwsze dwa sety i mocno zaczęły trzeciego. Później w ich grze coś się zacięło i do głosu doszły świecianki. O wyniku meczu musiał zdecydować tie-break. W nim liderki TAURON ligi pokazały swoją wyższość i rozstrzygnęły spotkanie na swoją korzyść.
W mecz lepiej weszły rzeszowianki, które po szczelnym bloku i udanej kontrze Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej wysforowały się na prowadzenie (5:2). Po błędzie w ataku Kiery Van Ryk zmalało ono do jednego oczka, ale faworytki szybko odbudowały znaczącą przewagę (10:6). Skutecznie w ataku prezentowała się Jelena Blagojević, asa serwisowego dołożyła Anna Stencel, a pojedyncze udane zagrania Joanny Sikorskiej nie były w stanie poderwać Jokera do walki.
W pewnym momencie przegrywał on już sześcioma oczkami, ale przy zagrywce Katarzyny Marcyniuk odrobił część strat (15:18). Na więcej go nie było jednak stać, a po błędzie Pauliny Brzostki wynik zaczął „rozjeżdżać się”. W końcówce Developres kontrolował boiskowe wydarzenia. Ataki kończyły Blagojević i Aleksandra Rasińska, a premierowa odsłona padła łupem rzeszowianek (25:19).
W drugiego seta znowu lepiej weszły przyjezdne, które po zbiciu Efimienko-Młotkowskiej odskoczyły od rywalek na dwa oczka (5:3). Te jednak szybko doprowadziły do remisu, a za sprawą duetu Magdalena Jurczyk/Natalia Skrzypkowska zaczęły przejmować inicjatywę na boisku. Prowadziły już 11:8, ale Kira Van Ryk poderwała rzeszowianki do walki, a między innymi as serwisowy Marty Krajewskiej spowodował, że wróciły one do gry. Ale gospodynie poczynały sobie coraz śmielej, a przy zagrywce Sikorskiej ponownie zaczęły uciekać rywalkom (17:14). Wówczas Developres wziął się do pracy, a po błędzie Adrianny Kukulskiej doprowadził do remisu. Zanosiło się na zaciętą końcówkę, ale w kluczowych momentach dało o sobie znać doświadczenie liderek TAURON Ligi. Zatrzymały one rywalki blokiem, asa serwisowego dołożyła Stencel, a w ataku z dobrej strony pokazała się Blagojević. W efekcie ta część meczu padła łupem ekipy z Podkarpacia 25:21.
Od mocnego uderzenia zaczęła ona też trzeciego seta. Po błędzie Skrzypkowskiej prowadziła już 5:0, ale błyskawicznie roztrwoniła przewagę. Na dodatek coraz śmielej zaczęły poczynać sobie świecianki, które zaczęły przejmować inicjatywę na boisku. Wykorzystały błędy rywalek, a same coraz lepiej poczynały sobie w bloku. Swoje w ataku robiła też Sikorska, dzięki czemu Joker wypracował sobie przewagę (13:10). Do gry po jego stronie włączyła się Jurczyk, a dystans dzielący oba zespoły wzrósł do pięciu oczek. Juliett Fidon-Lebleu próbowała poderwać do walki rzeszowianki, ale duet Sikorska/Jurczyk punktował dla beniaminka. Po zbiciu Blagojević przyjezdne zbliżyły się jeszcze na 18:21, ale na więcej nie było ich stać. Kolejna seria straconych punktów przytrafiła im się przy zagrywce Kukulskiej, a w końcówce gospodynie kontrolowały boiskowe wydarzenia. Blok Skrzypkowskiej przedłużył to spotkanie (25:18).
W pierwszej fazie czwartego seta walka toczyła się cios za cios, ale jako pierwsze pękły przyjezdne. Zostały one zatrzymane blokiem, a po błędzie w ataku Van Ryk ich strata urosła do trzech oczek (6:9). Udanie w ataku grała Skrzypkowska, wspierała ją Sikorska, a rzeszowianki popełniały coraz więcej błędów w ataku (6:12). Wśród faworytek brakowało liderki, która wzięłaby ciężar zdobywania punktów na swoje barki. Wprawdzie Developres po kontrze Fidon-Lebleu zbliżył się jeszcze na 18:21, ale w końcówce na boisku dominowały siatkarki beniaminka. Odważna i skuteczna gra duetu Brzostka/Kukulska dała im pewne zwycięstwo 25:18 i doprowadziła do tie-breaka.
W tie-break lepiej weszły przyjezdne, które po trudnej zagrywce odskoczyły od rywalek na dwa oczka (4:2). W ataku dobrze prezentowała się Van Ryk, a gospodynie zaczęły popełniać błędy, przez co przy zmianie stron przegrywały 4:8. Sikorska próbowała jeszcze coś wskórać, ale skuteczna postawa na siatce Blagojević i Van Ryk przybliżała Developres do końcowego sukcesu (12:8). Ostatecznie faworytki triumfowały 15:9.
MVP: Kiera Van Ryk
Joker Świecie – Developres SkyRes Rzeszów 2:3
(19:25, 21:25, 25:18, 25:19, 9:15)
Składy zespołów:
Joker: Marcyniuk (1), Brzoska (13), Sikorska (29), Wenerska (4), Skrzypkowska (15), Jurczyk (10), Nowak (libero) oraz Kukulska (8), Adrianna Muszyńska, Nowacka (libero) i Urban
Developres: Van Ryk (24), Krajewska (1), Blagojević (16), Stencel (12), Efimienko-Młotkowska (7), Lazić (2), Krzos (libero), Przybyła (libero) oraz Rasińska (5), Kaczmar (1), Fidon-Lebleu (10) i Polańska (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna