Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Bartosz Mariański: Musimy wygrywać z wyżej notowanymi drużynami

Bartosz Mariański: Musimy wygrywać z wyżej notowanymi drużynami

fot. Piotr Gibowicz (plusliga.pl)

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów rok 2020 zakończą meczem z Jastrzębskim Węglem. W pierwszym spotkaniu jastrzębianie triumfowali 3:0. – Chcemy wziąć rewanż za porażkę 0:3 w pierwszym naszym spotkaniu w tym sezonie w Jastrzębiu. Będziemy walczyć i mam nadzieję, że ta walka przyniesie nam punkty – zapowiedział Bartosz Mariański.

Asseco Resovia Rzeszów przed starciem z Jastrzębskim Węglem zajmują 9. miejsce w tabeli i mają na swoim koncie 8 zwycięstw i 5 porażek. – Mamy bilans meczów 8:5, czyli nie taki zły, ale nie widać, żebyśmy się pięli w górę tabeli. Na tym ósmym miejscu jesteśmy chyba już od dwóch miesięcy. Na pewno rywalizacja o miejsce w ósemce będzie zacięta. Jastrzębie to bardzo mocna i groźna drużyna. Czeka nas trudny mecz, ale jeżeli chcemy grać w tym sezonie o coś więcej, to musimy zacząć wygrywać z drużynami, które są w tabeli przed nami. Na razie – oprócz Katowic, z którymi udało nam się dwukrotnie wygrać – zwyciężamy z zespołami, które plasują się za nami – przyznał libero rzeszowian.

Asseco Resovia zadbała o dobry humor przed świętami, a wszystko za sprawą zwycięstwa nad Czarnymi Radom. Czy z takimi samymi nastrojami ekipa Alberto Gulianiego wejdzie w nowy rok? Mecz z Jastrzębskim Węglem będzie jednak nie lada wyzwaniem, bowiem jastrzębianie zajmują trzecią lokatę i bardzo dobrze radzą sobie w rozgrywkach PlusLigi. – Zespół z Jastrzębia-Zdroju jest trochę podobny do naszego, bo ma silną nie tylko pierwszą szóstkę, ale także ławkę. W przypadku słabszej dyspozycji, któregoś z podstawowych zawodników, ma kto wejść na boisko i go zastąpić. Tak więc myślę, że trzeba będzie nie tylko rozpisać sześciu graczy, ale chyba nawet dziesięciu czy jedenastu. To zadanie dla naszego sztabu, aby to wszystko poukładać, a my będziemy realizować te założenia. Myślę, że trzeba będzie przede wszystkim zagrać cierpliwie, bo jest to taki zespół, który po przegraniu seta, nie położy się na boisku, nie odda nam meczu. Spodziewamy się długiego, ciężkiego starcia. Przede wszystkim liczą się zwycięstwa, dlatego nie miałbym nic przeciwko wygranemu tie-breakowi, czyli zwycięstwu 3:2 – analizował Bartosz Mariański.

* Cała rozmowa Marka Bluja dostępna w portalu nowiny24.pl

źródło: nowiny24.pl, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-12-30

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved