Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Rafał Sobański: Cały czas szukamy swoich szans

Rafał Sobański: Cały czas szukamy swoich szans

fot. Klaudia Piwowarczyk

MKS Będzin po raz kolejny zszedł z boiska pokonany. Tym razem podopieczni Jakuba Bednaruka w zaległym meczu 16. kolejki PlusLigi musieli uznać wyższość Jastrzębskiego Węgla. – Póki co wygląda to fajnie tylko na treningach, nie potrafimy w 100% przełożyć tego na mecz. Zwłaszcza jeśli chodzi o taką dłuższą metę. Pokazał to chociażby mecz z Jastrzębskim Węglem – starcza nam pary na dwa sety dobrej gry – ocenił postawę swojego zespołu przyjmujący MKS-u Rafał Sobański. 

Siatkarzom z Będzina nie można odmówić walki. Przez dwa sety walczyli jak równy z równym z wyżej notowanym Jastrzębskim Węglem, ale triumfowali jedynie w drugiej odsłonie, tym samym nie zdobyli żadnych cennych punktów do tabeli PlusLigi.

Tak naprawdę szukamy cały czas swoich szans. Jak pokazały nasze poprzednie spotkania, to pół żartem, pół serio nie mamy dobrej passy. Cały czas po prostu pracujemy nad swoją grą. Wiemy, że potrafimy dobrze grać w siatkówkę – mówił po porażce Rafał Sobański. Przyjmujący będzinian nie ukrywa, że jego zespół ma spory problem z przełożeniem swojej postawy na treningach na tę meczową.

Póki co wygląda to fajnie tylko na treningach, nie potrafimy w 100% przełożyć tego na mecz. Zwłaszcza jeśli chodzi o taką dłuższą metę. Pokazał to chociażby mecz z Jastrzębskim Węglem – starcza nam pary na dwa sety dobrej gry. Szukamy w nich swoich szans, jesteśmy w miarę blisko rywali i gdyby nie jakiś jeden, dwa głupie błędy, to bylibyśmy w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Natomiast przegrywamy, przeciwnik nas gdzieś łamie i czwarty set po raz kolejny wygląda tak, jak wyglądał i teraz – ocenił Sobański. Jego zespół przegrał końcówkę trzeciej odsłony z Jastrzębskim Węglem, a w połowie czwartej tracił już kilka oczek do rywali i nie potrafił odrobić strat.

MKS Będzin bardzo dobrze zaprezentował się głównie w drugiej partii, w której atakował na poziomie 70% skuteczności. – Zawsze wiedzieliśmy, że jesteśmy dobrzy w ofensywie, że właśnie taki ofensywny zespół mamy. Częściej mamy problemy z przyjęciem. Cały czas nad tym pracujemy i jestem przekonany, że jeśli tylko dołożymy tutaj parę cegiełek, to w końcu wyjdziemy z meczu zwycięsko. Jeśli to nam się uda, to mam nadzieję, że ruszymy – przekonywał Rafał Sobański.

Czy jego drużynie uda się przełamać w następnym meczu? W najbliższą sobotę MKS Będzin podejmie Indykpol AZS Olsztyn.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-12-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved