Trybunał Arbitrażowy przy Europejskiej Federacji Siatkarskiej CEV wydał wyrok w sprawie Maret Balkestein-Grothues, która pozwała Chemika Police. Wyrok jest korzystny dla byłej siatkarki polickiej drużyny.
Reprezentantka Oranje do Chemika Police trafiła w czerwcu 2017 roku. Wcześniej grała m.in. w Treflu Sopot. Policki klub Balkestein-Grothues opuściła jeszcze przed końcem tego roku – na początku grudnia. W tym czasie nie miała wielu okazji do gry w barwach polskiej drużyny. Zagrała jedynie w meczu o Superpuchar Polski, choć była kreowana na gwiazdę zespołu.
Po informacji o odejściu Maret Balkestein-Grothues z Chemika rozpoczęło się przerzucanie się oświadczeniami na linii zawodniczka – klub, a sprawa trafiła do sądu. Spór dotyczył bowiem odszkodowania za zerwaną umowę.
Jak się okazało ostatnio spór siatkarki z Chemikiem zakończył wyrok korzystny dla tej pierwszej strony. O sytuacji poinformowała sama zawodniczka za pomocą mediów społecznościowych. – Po kilku latach procesowania, nieskończonej ilości dokumentów, wielu spotkaniach i rozmów trybunał arbitrażowy podjął decyzję w mojej sprawie przeciwko Chemikowi Police. Jestem z niego bardzo zadowolona – napisała na swoim profilu Balkestein-Grothues.
Nie jest znany pełny wyrok w sprawie. Najprawdopodobniej Chemik Police będzie musiał wypłacić zawodniczce odszkodowanie wraz z odsetkami.
źródło: inf. własna