Trwa seria zwycięstw Uni Opole. Podopieczne trenera Nicoli Vettoriego wygrały 3:1 z Karpatami Krosno. Tylko w drugim secie zespół gości był równorzędnym rywalem dla opolanek. W pozostałych trzech dominowały i przeważały gospodynie, które odniosły szóste zwycięstwo w sezonie i zajmują drugie miejsce w tabeli.
Mecz w Opolu udanie otworzyły w gospodynie, po bloku na Paulinie Niedźwieckiej prowadziły 3:0. Podopieczne trenera Nicoli Vettoriego punktowały w kontratakach. Po zbiciu Oliwii Sieradzkiej powiększyły swoją przewagę do pięciu punktów (8:3). Przyjezdne były tłem dla swoich rywalek, miały duże problemy z przyjęciem i przy serii zagrywek Sieradzkiej tablica wyników wskazała prowadzenie Uni 12:4.
Drużyna z Podkarpacia nie kończyła ataków z pierwszego uderzenia, popełniła wiele błędów własnych, nadziewała się na szczelny blok swoich rywalek i traciła do nich dystans punktowy (8:16). Nieco ożywienia w poczynania zespołu gości wniosła Monika Głodzińska. Dzięki niej przyjezdne zniwelowały nieco straty i przegrywały 15:20. Końcówka seta należała do zespołu z Opola. Serią zagrywek popisała się Marta Orzyłowska, a seta atakiem ze skrzydła zakończyła Kinga Stronias.
W drugim secie meczu miejscowy zespół na początku prowadził 5:1. Krośnianki miały problem z przyjęciem, co przełożyło się na słabą grę w ataku. Przy serii Kingi Stronias było 11:4 dla Uni. Odpowiedź krośnianek była natychmiastowa. W polu zagrywki dobrze spisała się Amelia Bogdanowicz. Tym razem błędy własne popełniały opolanki. Punktowy atak Izabeli Wisz oraz asy serwisowe Pauliny Niedźwieckiej i Kamili Kobus sprawiły, że przyjezdne przegrywały 13:14. Kolejne punkty zdobywały gospodynie, które ponownie zbudowały sobie pięciopunktową zaliczkę (20:15), po czym stanęły. Ciężar gry na siebie wzięła Amelia Bogdanowicz, siatkarki Uni myliły się w ataku i został im zaledwie jeden punkt przewagi (22:21). Przy stanie 22:22 w polu zagrywki pojawiła się Paulina Niedźwiecka, gospodynie miały duże problemy z przyjęciem i w efekcie tego przegrały seta w stosunku 22:25.
Podrażnione porażką w poprzedniej partii opolanki narzuciły swój styl gry. Po asie serwisowym Kingi Stronias tablica wyników wskazała prowadzenie Uni 6:2. Podobnie jak to miało miejsce w pierwszym secie krośnianki nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Set toczył się pod wyraźne dyktando podopiecznych Nicoli Vettoriego, Z dobrej strony zaprezentowała się Kinga Stronias – po jej ataku było 14:6 dla Uni. Po tym jak w aut zaatakowała Natalia Budnik o przerwę na żądanie poprosił trener Dominik Stanisławczyk, przewaga opolanek wzrosła do jedenastu punktów (19:8). Szkoleniowiec gości rotował składem, ale na niewiele się to zdało. W końcówce punkty dla zespołu z Krosna zdobyła Paulina Niedźwiecka, lecz zryw był mocno spóźniony. Błąd Izabeli Filipek w polu zagrywki zakończył rywalizację w tym secie.
W czwartym secie zespół z Krosna po asie serwisowym Kamili Kobus objął prowadzenie 2:0, a następnie doszło do remisu po tym jak punkt w bloku zdobyła Kinga Stronias. Ciężar gry na siebie wzięła Oliwia Sieradzka, popisała się dwoma asami serwisowymi, a jej koleżanki punktowały w bloku. Trener Karpat w krótkim czasie wykorzystał przysługujące mu dwie przerwy na żądanie (9:4). Paulina Niedźwiecka próbowała poderwać swoje koleżanki do skutecznej gry, nie znalazła jednak wsparcia wśród nich. Pięciopunktowa przewaga gospodyń utrzymała się do stanu 18:13. Następnie serią zagrywek popisała się Oliwia Sieradzka oraz Gabriela Borawska. Przyjezdne odbijały się od bloku swoich rywalek niczym od ściany (24:14). Błąd zespołu gości zakończył ten mecz.
MVP: Gabriela Makarowska
Uni Opole – Karpaty Krosno 3:1
(25:17, 22:25, 25:15, 25:15)
Składy zespołów:
Uni: Orzyłowska (10), Stronias (18), Rybak (5), Ciesiulewicz (7), Makarowska (5), Sieradzka (17), Adamek (libero) oraz Wąsik, Borawska (2) i Kłoda
Karpaty: Bogdanowicz (1), Filipek (9), Kobus (6), Wisz (14), Sławińska (3), Niedźwiecka (13), Gierczyńska (libero) oraz Głodzińska (5), Wełna, Budnik (1) i Machowska (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna