W lidze włoskiej rozegrano pierwszą rundę spotkań rewanżowych. Od wygranych rozpoczęły ją czołowe ekipy Serie A, które toczą zaciętą walkę o fotel lidera. Ta obecnie najmocniej rozwija się pomiędzy ekipami z Perugii i Civitanovy, które dzieli zaledwie punkt. Nadal pierwsze miejsce przypada tej pierwszej ekipie, w której bryluje nie kto inny jak Wilfredo Leon.
Podopieczni trenera Vitala Heynena zgarnęli komplet punktów w czterech setach. Drugą partię przegrali trochę na własne życzenie. Popełniali bowiem sporo błędów własnych, co przy w miarę dobrej grze gospodarzy i zaciętej końcówce pozwoliło Vibo triumfować. W całym starciu Leon i spółka lepiej spisywali się w bloku oraz w zagrywce. W całym meczu zagrali 10 asów serwisowych oraz osiem razy zatrzymali przeciwników. Najbardziej wartościowym zawodnikiem na boisku był reprezentant Polski, który siał spustoszenie wśród przyjmujących po drugiej stronie siatki rywali. Wilfredo Leon zdobył dla swojej drużyny 28 punktów, w tym aż siedem asami serwisowymi.
Czterech setów do wygranej potrzebował także wicelider tabeli – Cucine Lube. Zespołowa gra gospodarzy, fantastyczna zagrywka oraz solidny atak – to pozwoliło ekipie z Civitanovej pewnie wygrać. Małe rozprężenie przyszło w trzeciej odsłonie, w niej NBV Werona przejął inicjatywę od początku i nie pozwolił rywalom się dogonić. Wtedy ważną rolę odgrywał Matej Kazijski. W całym meczu w szeregach miejscowych świetnie spisywała się cała drużyna i trudno był wyróżnić konkretnego gracza, choć na koniec po tytuł MVP sięgnął Simon Robertlandy, zdobywca 17 punktów.
Cztery sety rozegrano także w Monzy, gdzie miejscowi pokonali drużynę z Modeny. Vero Volley w dużym stopniu wpływał na grę rywali i zdołał w ważnych momentach wyłączyć Lukę Vettoriego, który uzyskał tylko 36% w ataku. Silną bronią ekipy z Monzy był blok, przez który rywale nie przedarli się aż 17 razy. Na boisku karty rozdawało natomiast trio Lagumdzija/Dzavoronok/Holt. Takim samym wynikiem zakończył się mecz w Piacenzie, gdzie Gas Sales Bluenergy pokonał Consar Ravenna. Goście dobrze otworzyli mecz, wygrywając partię otwarcia. Gospodarze byli wyraźnie lepsi w ataku i ważne akcje kończyli blokiem. W ich szeregach pierwsze skrzypce grał Aaron Russell, który zdobył 19 punktów. Kolejne 14 dołożył Georgy Grozer.
Jedyny mecz, który nie zakończył się w tej kolejce w czterech setach zagrano w Cisterna di Latina. Miejscowi nie poradzili sobie w nim z Allianz Milano. Przyjezdni mogli liczyć na świetną grę Timothiego Maara, który odegrał kluczową rolę w tym starciu. Zespół gospodarzy popełniał sporo błędów i trudno mu było nawiązać równorzędną walkę. Jak na razie na swój mecz tej kolejki musi poczekać Wojciech Włodarczyk. Starcie jego Kioene Padova z Itasem Trentino zostało przełożone.
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela ligi włoskiej siatkarzy
źródło: inf. własna