– Spodziewałyśmy się ciężkiej przeprawy i byłyśmy przygotowane. Nie było to dla nas zaskoczeniem, że Pałac gra ciekawą siatkówkę – powiedziała po wygranej z bydgoszczankami Aleksandra Rasińska, atakująca Developresu SkyRes Rzeszów.
Siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów utrzymały miano jedynego niepokonanego zespołu w TAURON Lidze. Z uderzenia nie wybiła ich nawet przerwa związana z wykryciem w ich szeregach koronawirusa. Mimo że ostatnio miały sporo grania, a terminarz często ulegał zmianie, to potrafiły przezwyciężyć własne słabości na boisku, wygrywając z Polskimi Przetworami Pałacem Bydgoszcz.
– Jeśli chodzi o nasze przygotowanie fizyczne, to ogólnie jest trudno, bo cały cykl jest nieco zaburzony. Wpływ mają na to te wszystkie zmiany terminów meczów i taka świadomość, że wszystko się może zdarzyć. Idealne wykonanie cyklu nie jest więc możliwe. Do każdego pojedynku podchodzimy z zaangażowaniem i robimy, co możemy, chociaż czasami jest bardzo ciężko. Dobrze to było widać w meczu z Pałacem, na szczęście się rozkręciłyśmy – powiedziała Aleksandra Rasińska, atakująca ekipy z Podkarpacia.
W niedzielnym spotkaniu obie drużyny męczyły się w ataku. Świadczą o tym aż 33 bloki, którymi Developres i Pałac obdzielały się wzajemnie. – Wydaje mi się, że taktyka to jedno, a „czucie piłki” w danym dniu to druga sprawa. Czasami to loteria, czasami znaczenie ma doświadczenie. Ja bardzo źle się czułam na boisku, było mi trudno się odnaleźć, ponieważ bydgoszczanki dobrze czytały grę i postawiły mi wysoko poprzeczkę – stwierdziła skrzydłowa rzeszowskiego zespołu.
Mimo że podopieczne Stephane’a Antigi nie zaznały jeszcze w tym sezonie goryczy porażki i z dużą przewagą prowadzą w TAURON Lidze, a drużyna z Bydgoszczy plasuje się w drugiej części stawki, to gospodynie wiedziały, że Pałac nie odda im punktów za darmo. – Spodziewałyśmy się ciężkiej przeprawy i byłyśmy przygotowane. Nie było to dla nas zaskoczeniem, że Pałac gra ciekawą siatkówkę. Przed meczem mówił nam o tym również trener. Zaznaczył, że pozycja bydgoskiego klubu w tabeli nie odzwierciedla całkowicie tego, co one prezentują – zakończyła Aleksandra Rasińska.
źródło: inf. własna, nowiny24.pl