Po serii porażek Verva Warszawa Orlen Paliwa zapisała na swoim koncie zwycięstwo. W pokonanym polu ekipa Andrei Anastasiego pozostawiła MKS Będzin, który pozostaje ostatnią drużyną w tabeli PlusLigi. Dla drużyny ze stolicy było to piąte zwycięstwo w sezonie.
Mecz rozpoczął się bardzo efektownie, gdyż od razu punkt bezpośrednio z zagrywki zanotował na swoim koncie Rafał Sobański. Zaraz jednak tym samym odpowiedział Artur Szalpuk i to Verva Warszawa wyszła na dwupunktowe prowadzenie (5:3). Z czasem do dobrej zagrywki warszawianie dołożyli jeszcze skuteczny blok i ich przewaga powiększyła się do aż czterech oczek (12:8). Rywalizacja zaostrzyła się więc na nowo dopiero, gdy asem serwisowym w drużynie z Będzina popisał się Rafał Faryna. Gospodarze szybko jednak powrócili do poprzedniej przewagi, gdy MKS przestał wykorzystywać swoje szanse. W końcówce nie zabrakło mimo wszystko emocji, gdyż po świetnych akcjach w wykonaniu Bartosza Schmidta wszystko wydawało się jeszcze możliwe (19:21). Ostatecznie gospodarze nie pozwolili sobie odebrać prowadzenia, dzięki czemu mogli się cieszyć z wygranej w tej partii po ataku Andrzeja Wrony (25:22).
Początek drugiego seta okazał się niezwykle wyrównany. Goście nie byli jednak w stanie uniknąć błędów, wobec czego to Verva zdołała wyjść na dwupunktowe prowadzenie (9:7). Stołeczni siatkarze nie cieszyli się tą przewagą zbyt długo, gdyż w ataku pomylił się także Bartosz Kwolek, a wynik ponownie wskazał na remis. Walka punkt za punkt okazała się na tyle zacięta, że dopiero punktowa zagrywka Rafała Sobańskiego pozwoliła wyjść będzinianom na dwupunktowe prowadzenie (18:16). Ręki na zagrywce nie wstrzymywał jednak także Michał Superlak i w decydującej fazie tej partii wynik ponownie uległ wyrównaniu. W bardzo ważnym momencie z zagrywki zapunktował także Igor Grobelny, dzięki czemu to warszawianie triumfowali po grze na przewagi (27:25).
Walki nie zabrakło także na początku kolejnego seta. Błąd techniczny w ekipie MKS-u sprawił jednak, że to warszawianie byli o dwa oczka lepsi (6:4). Do tego doszły jeszcze skuteczne ataki Bartosza Kwolka i Andrzeja Wrony, które jedynie umocniły gospodarzy na prowadzeniu (12:8). Co prawda zdarzało im się także posłać piłkę w aut, ale nie wpłynęło to w żaden sposób na wynik. W końcówce gospodarze mogli już więc bawić się grą i pewnie zmierzać po wygraną w tym meczu (19:12). W dodatku, goście nie byli w stanie uniknąć błędów po swojej stronie i po chwili to Verva mogła szczęśliwie dla siebie zakończyć tę partię (25:17).
MVP: Artur Szalpuk
Verva Warszawa Orlen Paliwa – MKS Będzin 3:0
( 25:22, 27:25, 25:17)
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
