Siatkarze Trefla Gdańsk zagrali w niedzielę bardzo dobre spotkanie i pokonali we własnej hali rzeszowską Resovię. – Ja się cieszę z postawy chłopaków, bo myślę, że to w głównej mierze ich sukces. Trenowali bardzo ciężko i po raz kolejny zagrali kapitalne zawody – chwalił swoją drużynę Michał Winiarski.
Dla gdańskiej drużyny była to ósma wygrana w tym sezonie. W sumie Trefl rozegrał do tej pory 12 spotkań i obecnie zajmuje trzecie miejsce w tabeli PlusLigi. Mecz z Resovią był dla podopiecznych Michała Winiarskiego bardzo ważny, okazał się dość łatwą przeprawą. – Bardzo cieszymy się, że wygrywamy. Przede wszystkim cieszy nas to, że potrafimy grać równo przez długi okres, bo z tym mieliśmy trochę problem na początku. Zdarzały nam się dobre momenty, ale zdarzało nam się też wpadanie w słabsze serie. Widać, że wyciągamy lekcje z poprzednich meczów i jesteśmy w stanie zagrać dobrze, równo nawet z takim przeciwnikiem jak Resovia – przyznał MVP tego starcia Marcin Janusz.
W drużynie z Gdańska pierwsze skrzypce grał Kewin Sasak, który zdobył 20 punktów. Oprócz 15 udanych ataków, dopisał do swojego końca trzy bloki i dwa asy serwisowe. Wspierał go też Bartłomiej Lipiński (13 punktów). Według szkoleniowca Michała Winiarskiego dużą rolę odegrały treningi, jakie spokojnie gdańszczanie mogli odbyć w ostatnim czasie. – Nasi zawodnicy ostatnie dwa tygodnie przetrenowali naprawdę bardzo dobrze. Widziałem, co się dzieje na treningach. Ostatnie treningi w szczególności mi się podobały. W końcu mieliśmy też trochę czasu, żeby się odbudować. Miesiąc nam zabrało w przygotowaniach, za chwilę przyszła druga fala (koronawirusa – przyp. red.) i to wszystko było trochę szarpane. Teraz od półtora miesiąca jesteśmy razem i myślę, że to bardzo procentuje. Ja się cieszę z postawy chłopaków, bo myślę, że to w głównej mierze ich sukces. Trenowali bardzo ciężko i po raz kolejny zagrali kapitalne zawody – powiedział, zwracając uwagę na to, że rywale byli w dużo trudniejszym położeniu i oni takiej możliwości nie mieli. – Trzeba powiedzieć, że Resovia Rzeszów jest w trudniejszej sytuacji. Oni dopiero co przeszli koronawirusa i wiemy dobrze, jak to wygląda jeśli chodzi o wytrzymałość fizyczną i brak treningów – dodał Michał Winiarski.
Przed jego drużyną kolejne spotkania, w których Trefl chce kontynuować dobrą grę i iść drogą zwycięstw. – Sezon jest wariacki, trzeba do każdego meczu podejść skoncentrowanym i cokolwiek by się nie działo z boku, trzeba walczyć – powiedział Winiarski.
źródło: inf. prasowa, inf. własna
