Na ten moment z zakażeniem koronawirusem zmaga się tylko Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Ze względu na to pauzuje również Verva Warszawa Orlen Paliwa, która miała rywalizować właśnie z kędzierzynianami. Na parkiety PlusLigi wracają za to trzy kolejne zespoły. Asseco Resovia zagra z ekipą z Olsztyna, GKS Katowice zmierzy się z Czarnymi Radom, a PGE Skra Bełchatów o pierwsze punkty od 31 dni powalczy z MKS-em Będzin. Nie zabraknie też odrabiania zaległości, bowiem dwa mecze w przeciągu kilku następnych dni zagrają rzeszowianie, a także siatkarze z Suwałk, Zawiercia, Nysy, Katowic i Lubina.
Asseco Resovia Rzeszów – Indykpol AZS Olsztyn
piątek, 13.11, godz. 20:30
transmisja: Polsat Sport
kolejka: 13
Do gry wraca Asseco Resovia Rzeszów, która po raz ostatni na boisko wybiegła 17 października. Rzeszowianie 3:1 pokonali wtedy Stal Nysa, a kilka dni później mieli zmierzyć się z Treflem Gdańsk. Kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem spotkanie odwołano, a zespół rozpoczął zmagania, ale z koronawirusem. Teraz podopiecznych Alberto Giulianiego czeka pojedynek z Indykpolem AZS Olsztyn. Wydaje się, że to w miarę bezpieczny rywal, biorąc pod uwagę fakt, że forma gospodarzy będzie stała pod dużym znakiem zapytania. Zespoły różnie reagują na koronawirusowe powroty. Czy Karol Butryn, Klemen Cebulj i spółka utrzymają swoją serię zwycięstw, którą w połowie października przerwało im zakażenie?
Olsztynianie co prawda nie stoją na straconej pozycji, a i oni dopiero w poprzedniej kolejce wrócili na ligowe parkiety. I pewnie bardzo chcieliby zapomnieć o starciu z Cuprum Lubin. W nim gracze Daniela Castellaniego nie ugrali ani jednego seta. – Nie mamy dużych obciążeń. Wszystko jest robione z głową. Nie będzie za dużych zmian. W normalnym cyklu będziemy przygotowywali się do piątkowego meczu. Do Rzeszowa pojedziemy po to, żeby walczyć – zadeklarował Przemysław Stępień, rozgrywający olsztynian.
Typ redakcji:
Asseco Resovia Rzeszów – Indykpol AZS Olsztyn 3:1
źródło: inf. własna
