Siatkarki #VolleyWrocław wróciły już do grania w TAURON Lidze. W pierwszym meczu po kwarantannie podopieczne Wojciecha Kurczyńskiego przegrały u siebie z MKS-em Kalisz. Prezes wrocławskiego klubu Jacek Grabowski ma jednak nadzieję, że wszystko będzie szło w dobrym kierunku.
– W czasie kwarantanny zdecydowaliśmy, że po jej zakończeniu zrobimy dodatkowe badania wszystkim zakażonym. Na szczęście wszystkie z nich były na tyle dobre, że nie było w nich żadnych śladów po przebytej chorobie i można było przystąpić do treningu. Wiadomo, że jest to sport wyczynowy i aplikuje się duże obciążenia, więc chcieliśmy mieć pewność, że dziewczyny są na to gotowe – powiedział w wywiadzie dla Polsatu Sport Jacek Grabowski.
Teraz wrocławianki czeka druga konfrontacja z kaliszankami. Taki układ spotkań to wynik ustaleń ligi z klubami, że należy grać w wolnych terminach, aby rozgrywki przebiegały na tyle sprawnie, na ile to możliwe. – Mam nadzieję, że ten drugi tydzień treningów i drugi mecz z Kaliszem będą jeszcze lepsze i będziemy wreszcie walczyć o jakieś punkty. W pełni tutaj popieram wszystkich, którzy mówią, że trzeba grać. Czasy są tak trudne, że jesteśmy na wojnie, w zupełnie nienormalnych warunkach. Musimy natomiast zachowywać normalność i próbować dostarczać emocji kibicom. Nie możemy oglądać się na sytuacje, że co pięć dni gramy z tym samym przeciwnikiem. Trzeba grać z tym, z kim się da i jest zdrowy – zakończył prezes wrocławskiego klubu.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl