W Developresie SkyRes Rzeszów potwierdzono w czwartek trzy nowe przypadki koronawirusa. W sumie dwie zawodniczki dwoje członków sztabu jest zakażonych, a reszta drużyny została skierowana na testy. Obecnie klub czeka na wytyczne sanepidu dotyczące kwarantanny i dalszych działań.
– Zgłosiliśmy wszystko do sanepidu i czekamy na wytyczne i informacje, jak długo drużyna ma być w kwarantannie. Czy od momentu ostatniego kontaktu z osobą zakażoną, czy może od teraz, czyli kiedy mamy potwierdzone wyniki. Dla nas ważny jest każdy dzień, bo im dłużej drużyna będzie bez siatkówki, tym dla nich gorzej – powiedział wiceprezes klubu Marek Pieniążek.
Jedną z osób z pozytywnym testem na obecność wirusa jest kierownik rzeszowskiej drużyny – Paulina Peret, która oprócz bólu głowy nie odczuwa żadnych innych objawów choroby i twierdzi, że podobna sytuacja występuje u pozostałej trójki, czyli dwóch siatkarek i trenera Stephana Antigi. Team manager Developresu ma nadzieję, że zespół jak najszybciej wróci do treningów i rytmu meczowego.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy siatkarki wrócą do hali. Niemal pewne jest, że nie odbędzie się zaplanowany na poniedziałek mecz Developres w Pile z Eneą PTPS-em, choć oficjalnie nie został on jeszcze przełożony na inny termin.
źródło: inf. własna, nowiny24.pl
