Koronawirus na dobre storpedował rozgrywki w PlusLidze, kolejną drużyną, którą dotknął ten problem jest ekipa z Zawiercia. Krzysztof Andrzejewski, libero Aluronu CMC Warta Zawiercie, otrzymał pozytywny wynik testu na SARS-CoV-2. Zakażony gracz nie podróżował z drużyną do Rzeszowa na mecz z Asseco Resovią.
W poniedziałek 12 października Andrzejewski zgłosił sztabowi medycznemu podwyższoną temperaturę przy jednoczesnym braku jakichkolwiek innych objawów wskazujących na zakażenie koronawirusem. Sztab profilaktycznie podjął jednak decyzję o odizolowaniu siatkarza od drużyny. We wtorek Andrzejewski udał się do Katowic w celu wykonania testu metodą RT-PCR w prywatnym laboratorium, co gwarantowało uzyskanie wyniku w ciągu kilku godzin. Niespodziewanie wynik okazał się pozytywny.
Zawodnik wyraził zgodę na upublicznienie danych osobowych, czuje się dobrze, poza utrzymującą się temperaturą 37,1-37,2°C nie ma żadnych innych objawów.
Informacja o wyniku dotarła przed wyjazdem drużyny z hotelu na trening w hali Podpromie. Klub niezwłocznie poinformował służby sanitarno-epidemiologiczne, Polską Ligę Siatkówki i Asseco Resovię Rzeszów, a zespół wyruszył w drogę powrotną do Zawiercia. Po dotarciu na miejsce siatkarze oraz przedstawiciele sztabu szkoleniowego i medycznego rozpoczną samoizolację.
źródło: inf. prasowa