Prezesi klubów PlusLigi zgodzili się na rozgrywanie meczów awansem. Wszyscy mają nadzieję, że dzięki temu uda się utrzymać rytm ligowy w sezonie 2020/2021. – W obecnym okresie musimy rozegrać jak najwięcej meczów, dopóki jest to możliwe, stąd pomysł grania awansem, jak najszybciej się da. O tym dużo ostatnio rozmawialiśmy w gronie prezesów klubów – powiedział Sebastian Świderski.
Koronawirus coraz bardziej utrudnia regularne rozgrywanie meczów – tylko w ramach 5. kolejki przełożone zostały spotkania Jastrzębskiego Węgla z Vervą Warszawa Orlen Paliwa, Indykpolu AZS Olsztyn z MKS-em Będzin, GKS-u Katowice z Cuprum Lubin, Ślepska Malow Suwałki z Aluronem CMC Zawiercie. – Nikt rozsądnie myślący nie spodziewał się, że przetrwamy pandemię bez zakażeń, ale to jednak zaskoczenie, że tak szybko i w takim zakresie nas to dotknęło – przyznał prezes Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w rozmowie z Super Expressem.
Władze mistrza Polski zdecydowały się na podjęcie dodatkowych kroków. – W tym tygodniu zlecimy prewencyjnie badania 4–5 graczy i kogoś ze sztabu, w kolejnych będziemy to robić w zależności od sytuacji. Nie mówię, że to się będzie działo cyklicznie, może nastąpić tylko w zależności od samopoczucia bądź tego, czy mogliśmy mieć kontakt z potencjalnie zakażonymi osobami – zdradził Sebastian Świderski. Dodatkowo w ZAKSIE nie zapominają o stosowaniu się do obostrzeń i zaleceń rządu. – Uczulamy zawodników, by ograniczyli do minimum kontakty z osobami z zewnątrz. Nikt oczywiście nie zabroni siatkarzowi chodzenia do sklepu czy fryzjera. Nie chodzi również o to, żeby odciąć się od kibiców, ale by zachować reguły sanitarne i pamiętać o obostrzeniach – dodał.
Przed startem sezonu PlusLigi pojawiały się różne głosy, jak tegoroczne rozgrywki mają wyglądać. Jednym z pomysłów było skoszarowanie drużyn w jednym ośrodku. Czy zdaniem prezesa ZAKSY jest w ogóle możliwe? – Taką sytuację mogę sobie wyobrazić, ale prędzej w czasie play-off. W obecnym okresie musimy rozegrać jak najwięcej meczów, dopóki jest to możliwe, stąd pomysł grania awansem, jak najszybciej się da. O tym dużo ostatnio rozmawialiśmy w gronie prezesów klubów. Dobrze, że wszystkie przypadki koronawirusa są raczej łagodne, bez ciężkich objawów i hospitalizacji – podkreślił były siatkarz.
źródło: opr. własne, Super Express
