Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzy-Koźle kontynuuje zwycięską passę w nowym sezonie PlusLigi. W sobotę ekipa Nikoli Grbicia pokonała 3:0 zespół MKS-u Będzin. Najwięcej punktów dla kędzierzynian zdobył Kamil Semeniuk, który po meczu nie ukrywał zadowolenia z wygranej, ale podkreślił również, że jego drużyna musi uważać na rozprężenie, które przyszło w trzecim secie.
Z kolei trener Nikola Grbić podkreślił, że o przechyleniu szali zwycięstwa na swoją korzyść w trzecim secie zadecydował system gry kędzierzynian i wysoka jakość poszczególnych graczy.
– Na pewno w trzecim secie było widać, że trochę spuściliśmy z tonu, co powinno nam dać do myślenia, żeby czegoś takiego nie powtarzać w kolejnych spotkaniach. Z kolejnymi rywalami, chociażby z takimi, których mamy w następnych kolejkach, na pewno tak łatwo nie będzie się grało, gdy da im się pole do popisu. Dwa pierwsze sety były pod normalną kontrolą i nasza siatkówka mogła się podobać. Także jesteśmy zadowoleni, że wygraliśmy za trzy punkty w stosunku trzy do zera – powiedział po meczu Kamil Semeniuk.
Przyjmujący Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdobył dla swojej drużyny 13 punktów, notując 55% skuteczności w ataku. Odebrał również 16 zagrywek rywala, a po meczu mógł się cieszyć z 69% pozytywnego przyjęcia.
Trener Nikola Grbić podkreślił po spotkaniu, że w 1. kolejce MKS Będzin podobnie zaprezentował się w meczu z Vervą Warszawa. – MKS miał taką samą sytuację w poprzedni weekend w meczu z Vervą Warszawa. Przegrywali 0:2, ale wrócili i drugą część meczu zagrali już dużo lepiej. Oczywiście nie jest to regułą, ale często przy prowadzeniu 2:0 zaczynasz grać wolniej niż w pierwszych setach. Oni zaczęli grać lepiej, szczególnie w ataku, dlatego przyszło nam grać punkt za punkt – ocenił szkoleniowiec.
– Myślę, że ostatecznie zadziałał system naszej gry oraz jakość poszczególnych zawodników. Jestem zadowolony, że tak się to udało zakończyć, bo MKS to zespół, który może narobić problemów. Kolejne mecze będą dla nas bardzo ważne, zagramy na wyjeździe z PGE Skrą i w domu z Jastrzębskim Węglem, więc musimy być przygotowani – dodał Grbić.
źródło: inf. własna, ZAKSA TV, zaksa.pl