Siatkarki MKS-u Kalisz pokonały w Pile miejscowy PTPS i mogły cieszyć się z trzech punktów na inaugurację sezonu. W dwóch pierwszych setach gospodynie dość długo dotrzymywały kroku rywalkom, przegrywały jednak końcówki. W trzeciej partii kaliszanki od początku do końca miały wyraźną przewagę i pewnie sięgnęły po wygraną.
Spotkanie atakiem otworzyła Sonia Kubacka, szybko zagraniem przez środek odpowiedziała Weronika Centka. Przy zagrywkach Kubackiej gospodynie zaczęły budować przewagę, po błędzie Magdaleny Damaske pierwszy czas wykorzystał trener Jacek Pasiński (7:3). Dopiero błąd pilskiej środkowej przerwał passę (8:4). MKS stopniowo niwelował straty, przy zagrywce Eweliny Polak kaliszanki doprowadziły do wyrównania, a po zagraniu Oliwii Bałuk to zespół z Kalisza prowadził 11:10. W kolejnych akcjach toczyła się zacięta walka, prowadzenie przechodziło z rąk do rąk (14:13, 17:18). Gdy w końcówce MKS odskoczył na dwa punkty o czas poprosił trener Adam Grabowski (17:19). Dobra gra blokiem pozwoliła pilankom doprowadzić do remisu (20:20). Decydująca faza seta również toczyła się punkt za punkt (23:23). Atak Julii Szczurowskiej dał piłkę setową MKS-owi, a kaliski blok zamknął seta.
W drugą odsłonę znacznie lepiej weszły gospodynie, które po skutecznym ataku Kolety Łyszkiewicz prowadziły 4:1. W kolejnych akcjach przyjezdne nie ustrzegły się błędów, dzięki czemu dystans utrzymywał się (9:5). Po interwencji szkoleniowca kaliszanki zaczęły odrabiać straty i po dwóch asach Polak na tablicy wyników widniał już remis (9:9). Serię rywalek zakończyła dopiero atakiem Natalia Skrzypkowska. W środkowej fazie seta gra była zacięta, choć niepozbawiona nieudanych akcji (16:16). Z czasem stopniowo przewagę zaczęły budować siatkarki z Kalisza, po ataku przez środek Centki odskoczyły na 21:19. W końcówce pilanki zaczęły popełniać błędy, przez co przegrały tego seta do 21.
Pierwsze akcje partii numer trzy należały do kaliskiego zespołu, serię rywalek przerwała atakiem Sonia Kubacka. Z czasem dystans tylko się powiększał, po asie Zuzanny Szperlak zawodniczki do siebie przywołał szkoleniowiec PTPS-u (2:8). Gospodynie popełniały kolejne błędy, nie radziły sobie z przyjęciem, co odbijało się na ich skuteczności w ataku. Mimo kolejnych zmian sytuacja na boisku nie ulegała poprawie. Serię MKS-u zakończyła atakiem Angelika Wystel (3:11). Siatkarki z Piły wciąż były tylko tłem dla konsekwentnie punktujących przeciwniczek, dlatego przy stanie 5:13 drugi czas wykorzystał Adam Grabowski. Mimo wyraźnej różnicy punktowej PTPS starał się nie zwieszać głów. Gdy ciekawa wymiana zakończyła się błędem MKS-u, zainterweniował trener Pasiński (9:15). W kolejnych akcjach skuteczne zagrania przeplatane były prostymi błędami. Kaliszanki nie miały problemu z utrzymaniem się na prowadzeniu. Zryw pilanek w końcówce na niewiele się zdał. Po skutecznym ataku Magdaleny Damaske przyjezdne miały kolejne piłki meczowe – 24:17. Zwycięstwo przypieczętowała zagraniem ze skrzydła Julia Szczurowska.
MVP: Julia Szczurowska
Enea PTPS Piła – Energa MKS Kalisz 0:3
(23:25, 21:25, 17:25)
Składy zespołów:
PTPS: Skrzypkowska (7), Ponikowska (3), Wellna (1), Kubacka (8), Kucharska (3), Łyszkiewicz (4), Bodasińska (libero) oraz Gawlak (2), Wystel (6), Pelczarska, Gądek (1), Bartkowska (6) i Pawłowska (libero)
MKS: Polak (6), Ptak (11), Szczurowska (15), Damaske (1), Centka (11), Bałuk (4), Łysiak (libero) oraz Szperlak (5) i Gałkowska
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna
