– Dobrze się ze sobą czujemy na boisku – przyznał MVP spotkania ze Ślepskiem Malow Suwałki (3:0), środkowy siatkarskiej GieKSy Miłosz Zniszczoł.
GKS Katowice nie przegrał ani jednego meczu przed startem nowego sezonu PlusLigi i podtrzymaliście tę tradycję w Suwałkach.
– Byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu i to dało wygraną na początek ligi. Dobrze się ze sobą czujemy, dobrze nam się gra i trenuje w jednej drużynie, to było widać na boisku. Zagraliśmy kapitalny mecz i trzy punkty zostają po naszej stronie.
Widać było na boisku, że jesteście grupą ludzi, którzy znają się od dawna i doskonale się zgrywacie. To był klucz do sukcesu?
– Zgadza się. Były trudniejsze momenty, w których przeciwnik przycisnął nas i trzeba było odrabiać stratę jednego-dwóch punktów. To na nas nie robiło większego wrażenia, wracaliśmy do swojej gry i to z pewnością cieszy. Teraz najważniejsze jest to, by takie samo podejście utrzymać w kolejnych meczach.
Czeka was pierwszy domowy mecz, w których rywalem będzie Stal Nysa. Cel jest jeden – utrzymanie poziomu grania z pierwszej kolejki?
– Taki jest plan. Każdy przeciwnik w lidze to inne wyzwanie, ale naszym celem jest granie takiej siatkówki, jaką pokazaliśmy w Suwałkach. Taki poziom chcielibyśmy pokazywać w każdym kolejnym spotkaniu.
źródło: siatkowka.gkskatowice.eu