Siatkarze Cerradu Enea Czarni Radom i Asseco Resovii Rzeszów wygrali swoje sobotnie mecze bez straty seta i w niedzielę zagrają w finale turnieju w Kozienicach. O trzecie miejsce powalczą LUK Politechnika Lublin i MKS Będzin.
Pierwsza partia spotkania pomiędzy Czarnymi a Politechniką do stanu 4:4 była równa. Drużyny grały punkt za punkt. Następnie serią dobrych zagrywek popisał się Lukas Loh (8:4). W tym fragmencie gry lublinianie mieli spore problemy z dokładnym przyjęciem. W tej sytuacji trener Maciej Kołodziejczyk poprosił o czas dla swoich podopiecznych. LUK Politechnikę próbował poderwać do gry Konrad Stajer, który swoim serwisem utrudnił grę rywalom (7:13). Jednak w dalszej części ręki w ataku nie zwalniał Dawid Konarski, a także Brenden Sander (17:11). Radomianie do końca kontrolowali grę (22:15). Ostatni punkt w premierowej odsłonie meczu zdobył Loh (25:19).
Drugi set to kopia wcześniejszego. Podopieczni Roberta Prygla szybko narzucili rywalom swój rytm gry (9:5). Goście robili, co mogli, aby nawiązać walkę z Czarnymi Radom. Sygnał do lepszej gry dał Jakub Wachnik, który nie zwalniał ręki w polu serwisowym (9:13). Jednak w dalszej części zespół z Lublina miał problemy z dokładnym przyjęciem i w konsekwencji wyprowadzeniem skutecznej akcji (11:16). Z serwisami Konarskiego nie radził sobie Jakub Peszko. Co prawda siatkarzom LUK Politechniki nie można było odmówić walki (17:23), ale ostatnie słowo należało do Czarnych (25:18).
Trzecia odsłona meczu rozpoczęła się od równej gry obu zespołów (6:6). Lublinianie zaczęli zmuszać rywali do błędów (9:7). Drużyna z Radomia dość szybko odrobiła starty, a nawet wyszła na prowadzenie 17:15. W tym fragmencie dobrze na boisku spisywał się Michał Ostrowski. Podopieczni Maciej Kołodziejczyka walczyli. Dobre ataki Jędrzeja Gossa dały gościom remis 19:19. Końcówka tego seta była wyrównana. Jednak w ostatnich akcjach więcej zimnej krwi zachowali siatkarze Czarnych Radom. Wygraną pewnym atakiem po bloku przypieczętował Sander (25:22).
W drugim meczu Asseco Resovia Rzeszów mierzyła się z MKS-em Będzin. Początkowo pojedynek był wyrównany (8:6). Rzeszowianie jednak szybko wrzucili wyższy bieg i zaczęli bezlitośnie punktować rywali. Podopieczni trenera Bednaruka mieli problemy z przyjęciem, nie potrafili odpowiedzieć rywalom, a dystans powiększał się (16:8, 21:11). Siatkarze z Rzeszowa nie tracili koncentracji i wygrali inauguracyjną odsłonę do 15. Drugi set miał bardzo podobny przebieg do pierwszego. Również w tej odsłonie zespół prowadzony przez Alberto Giulianiego dyktował warunki, szybko budując prowadzenie (8:5, 16:11). Odpowiedzieć starał się Jose Ademar Santana, jednak jego pojedyncze ataki na niewiele się zdały i MKS przegrał do 14.
W trzeciej partii trener Bednaruk zmienił nieco skład. Będzinianie zaczęli prowadzić bardziej wyrównaną walkę z przeciwnikami, a na półmetku partii prowadzili 16:13. Im bliżej końca tej odsłony, tym pewniej prezentowali się rzeszowianie. W końcowej fazie seta MKS miał jeszcze nieznaczną przewagę, ale decydujące akcje rozegrane zostały po myśli rzeszowian, którzy wygrali do 23. Rzeszowianie celnie zagrywali, zapisali na swoim koncie aż 10 asów. Siatkarze Resovii byli skuteczniejsi w ataku (62% przy 42% rywali), jednak w bloku częściej punktowali będzinianie (7 do 5). Najwięcej punktów dla zespołu z Rzeszowa zdobyli Robert Taht (13, 61% skuteczności), Karol Butryn (12, również 61% skuteczności) oraz Nicolas Szerszeń, który wystąpił w dwóch setach (7 skończonych ataków z 8 i 3 asy). Po drugiej stronie siatki najwięcej punktów (11) zapisał na swoim koncie Jose Ademar Santana (53% skuteczności).
Program i wyniki Ogólnopolskiego Turnieju Piłki Siatkowej Kozienice 2020
29 sierpnia (sobota)
Cerrad Enea Czarni Radom – LUK Politechnika Lublin 3:0
(25:19, 25:18, 25:22)
Asseco Resovia Rzeszów – MKS Będzin 3:0
(25:15, 25:14, 25:23)
30 sierpnia (niedziela)
godz. 10.30 mecz o 3. miejsce: LUK Politechnika Lublin – MKS Będzin
godz. 13.00 mecz o 1. miejsce: Cerrad Enea Carni Radom – Asseco Resovia Rzeszów
źródło: inf. własna, plusliga.pl
