Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała pierwszy sparing z Aluronem CMC Warta Zawiercie. Mecz odbył się przy pustych trybunach, ale wszyscy ostrzą sobie zęby na jutrzejszą potyczkę, połączoną z prezentacją kędzierzyńskiej drużyny. Na ten mecz kibice będą mogli już wejść zgodnie z obowiązującymi przepisami sanitarnymi.
W piątkowym spotkaniu wyraźnie lepsi byli gospodarze. Zawiercianie nawiązali walkę w czwartym secie, który przegrali jedynie dwoma punktami. W pozostałych partiach przewaga ZAKSY była już bardziej zarysowana.
Kędzierzynianie byli lepsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, a najwyraźniej widać to było w polu zagrywki. Gospodarze zaaplikowali rywalom 13 asów, przy zaledwie jednym po stronie gości. Słabe przyjęcie Aluronu sprawiło również, że przyjezdni siatkarze mieli spory problem z wyprowadzeniem ataku, a ZAKSA tym elementem zdobyła aż o 28 punktów więcej od przeciwnika.
Również blok był w tym meczu mocniejszą bronią ZAKSY, a sam Jakub Kochanowski zanotował tyle „czap” co cała drużyna z Zawiercia (3). Jedynie statystyka błędów własnych wypadła zdecydowanie lepiej na korzyść gości. Kędzierzynianie grali z większym ryzykiem, częściej tracili punkty po swoich błędach, ale finalnie im się to opłaciło.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Aluron CMC Warta Zawiercie 4:0
(25:20, 25:12, 25:23, 25:21)
Składy drużyn:
ZAKSA: Kaczmarek (11), Kochanowski (14), Toniutti (4), Śliwka (11), Semeniuk (11), Smith (6), Zatorski (libero) oraz Rejno (5), Łukasik (10), Staszewski (7), Kluth (6), Prokopczuk, Banach (libero)
Aluron: Malinowski (7), Depowski (6), Flavio (2), Cavanna, Muagututia (4), Czarnowski (4), Żurek (libero) oraz Gjorgiev, Niemiec, Andrzejewski (libero), Kania (1), Bociek (13), Orczyk (4)
źródło: inf. własna