Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Mateusz Masłowski: Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku

Mateusz Masłowski: Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku

fot. Klaudia Piwowarczyk

Siatkarze Cerradu Enea Czarni Radom w miniony weekend zmierzyli się w 11. Memoriale Józefa Gajewskiego. Radomianie z Suwałk wyjechali bez zwycięstwa, przegrywając z gospodarzami oraz Vervą Warszawa Orlen Paliwa. – Z samego wyniku nie jesteśmy zadowoleni, bo jak zawsze jechaliśmy tam po to, żeby wygrać. Nie odpuściliśmy tak po prostu tych dwóch spotkań. Na pewno ten drugi mecz był lepszy w naszym wykonaniu – podsumował występ swojej drużyny libero radomskiego zespołu Mateusz Masłowski.

Od porażki 0:3 Cerrad Enea Czarni Radom rozpoczęli zmagania w 11. Memoriale Józefa Gajewskiego. To Ślepsk Malow Suwałki pewnie wygrał to spotkanie. W drugim pojedynku walka była bardziej wyrównana, ale podopieczni Roberta Prygla również z warszawskim zespołem nie byli w stanie wygrać ani jednej partii. – Z samego wyniku nie jesteśmy zadowoleni, bo jak zawsze jechaliśmy tam po to, żeby wygrać. Nie odpuściliśmy tak po prostu tych dwóch spotkań. Na pewno ten drugi mecz był lepszy w naszym wykonaniu, mieliśmy swoje szanse, szczególnie w pierwszym secie. Wyciągniemy wnioski, żeby w przyszłości było lepiej – podsumował Mateusz Masłowski.

Libero radomian jest jednak zadowolony z tego, że jego zespół miał okazję poczuć wreszcie meczową atmosferę. – Na plus wychodzi cała atmosfera meczowa, bo byli już kibice, my byliśmy na wyjeździe, graliśmy w turnieju o punkty i cała meczowa atmosfera nam się przybliżyła. Co do gry, moim zdaniem, jest jeszcze dużo do poprawy. Mimo wszystko jesteśmy w ciężkim okresie przygotowawczym. Nie ma się tym co tłumaczyć, bo powinniśmy grać swoje i jakoś się prezentować, ale wierzę, że to przyjdzie z czasem – zapewnił Masłowski.

Choć gra Czarnych w Suwałkach pozostawiała trochę do życzenia, to można było dostrzec także pozytywne elementy. – Patrzymy przede wszystkim na te elementy, które nam wychodziły czyli gra na kontrze, w miarę regularna zagrywka i komunikacja na boisku. Wiadomo, każdy chce wygrywać nawet w meczach przedsezonowych, co jest mega istotne do budowania atmosfery w zespole, ale my się koncentrujemy na tym, żeby ten zespół, który powstał na nowo, był monolitem – ocenił rozgrywający radomskiej ekipy Bartosz Zrajkowski i dodał: – Zawsze patrzę na siebie krytycznie i wiem, że wiele sytuacji mogłem inaczej rozplanować na boisku, ale miałem też okazję grać w dłuższym wymiarze – mówił rozgrywający. Przed jego zespołem jeszcze dwa turnieje, które mają przygotować Czarnych do walki w nowym sezonie PlusLigi.

źródło: Czarni TV, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-08-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved