W treningach VERVY Warszawa ORLEN Paliwa od kilku dni uczestniczy kolejny reprezentant Polski. Ze stołecznymi siatkarzami pracuje Maciej Muzaj, który czeka na wizę do Rosji i chce utrzymać formę.
– Nie mogę na razie przez sprawy formalne wyjechać do Rosji, a potrzebuję treningu. Odezwałem się więc do trenera Anastasiego, który zawsze pomaga swoim byłym zawodnikom. Andrea przyjął mnie z otwartymi rękami. Bardzo się z tego cieszę, bo w Warszawie zbudowano super drużynę. Mogę dzięki temu potrenować na naprawdę wysokim poziomie – powiedział Maciej Muzaj.
Atakujący reprezentacji Polski występował już w barwach stołecznego klubu. W kwietniu 2019 roku w ramach transferu medycznego dołączył do ONICO Warszawa i przyczynił się do wywalczenia wicemistrzostwa kraju. – Z Warszawy mam bardzo miłe wspomnienia. Miałem przyjemność grać tu przez kilka tygodni. Dostaliśmy się do finału PlusLigi, ale niestety nie udało nam się tam powalczyć. Pokazaliśmy jednak dobrą siatkówkę i cieszę się, że mogłem pomóc zespołowi – przypomniał.
Maciej Muzaj, po wywalczeniu z warszawskim klubem srebrnego medalu PlusLigi, przeniósł się do Rosji i zasilił szeregi Gazpromu-Jurga Surgut. Po roku na Syberii postanowił zmienić otoczenie. – Miałem ofertę z VERVY, ale zdecydowałem się pozostać w lidze rosyjskiej. Chcę sprawdzić się tam drugi rok z rzędu – stwierdził dwudziestosześciolatek. – Uważam, że rozegrałem dobry sezon i chciałbym to powtórzyć w Uralu Ufa. Superliga jest bardzo wymagająca nie tylko przez wysoki poziom sportowy. Mam też na myśli klimat, podróże i zmiany czasu, bo każdy wyjazdowy mecz się z tym wiąże. Czasem różnica czasu wynosi nawet kilka godzin – dodał.
Jak Maciej Muzaj ocenia potencjał VERVY Warszawa ORLEN Paliwa? – Nie miałem okazji oglądać innych drużyn w akcji. Ale obserwując to, co dzieje się na treningach w VERVIE i mając na uwadze skład osobowy tej ekipy, wydaje mi się, że chłopaki dojdą do finału. O sile VERVY stanowią doświadczeni gracze i mistrzowie świata, którzy w połączeniu z młodymi, ambitnymi i głodnymi sukcesów siatkarzami, pod okiem tak dobrego trenera, będą z pewnością bić się o złoto – zakończył.
źródło: inf. prasowa