– Na pewno cieszy to, że to my częściej te końcówki wygrywaliśmy, to dobrze o nas świadczy i o naszym podejściu mentalnym do gry. W nowoczesnej siatkówce zagrywka ma ogromne znaczenie. My zaprezentowaliśmy się nieco lepiej i myślę, że zasłużenie wygraliśmy – powiedział po drugim sparingu z GKS-em Katowice Piotr Orczyk, przyjmujący zespołu z Zawiercia.
Siatkarze Aluronu CMC Warta Zawiercie mieli w trakcie przygotowań przymusową przerwę związaną z pozytywnym testem na koronawirusa u jednego z zawodników. Po uzyskaniu negatywnych wyników przez większość osób w klubie, zespół wrócił do przygotowań. – Faktycznie, trochę musieliśmy nadrabiać treningami po tej nieszczęsnej kwarantannie, dlatego bez przerwy trenujemy od ponad tygodnia. Troszeczkę da się to odczuć w nogach, ale nie ma tragedii, tym bardziej, że w niedzielę jest dzień wolny i można się zrelaksować, a od następnego tygodnia wrócić już do dalszej pracy – przyznał Piotr Orczyk.
W ostatnich dniach zawiercianie dwukrotnie mierzyli się z GKS-em Katowice. Oba spotkania wygrali. – Może przydała się ta przerwa, odpoczęliśmy w domach i naładowaliśmy się energią. Na całe szczęście ta przerwa nie była tak długa jak w Gdańsku. Mogliśmy szybko wrócić do optymalnego treningu, skakania, atakowania. Myślę, że bardzo fajnie, że mogliśmy rozegrać te mecze, że przerwa była na tyle krótka, że mogliśmy wejść w formę i zagrać. Powoli wstrzelamy się w rytm meczowy. Wydaje mi się, że bardzo dobrze pokazaliśmy się i u nas, i na wyjeździe – powiedział Patryk Niemiec.
W obu pojedynkach niemal we wszystkich setach decydowały końcówki. – Faktycznie, w sobotę ponownie te sety rozstrzygały się w końcówce i na pewno cieszy to, że to my częściej te końcówki wygrywaliśmy, to dobrze o nas świadczy i o naszym podejściu mentalnym do gry. W nowoczesnej siatkówce zagrywka ma ogromne znaczenie. My zaprezentowaliśmy się nieco lepiej i myślę, że zasłużenie wygraliśmy. Fajne spotkanie jedno i drugie – stwierdził przyjmujący zespołu z Zawiercia.
Po sezonie 2019/2020 z Zawiercia odeszli obaj rozgrywający. Podczas sparingów z GKS-em grę zawiercian prowadził Maximiliano Cavanna. – Max jest naprawdę super rozgrywającym. Już miałem spotkania indywidualne z trenerem, gdzie oglądaliśmy wideo. Wiem, co muszę poprawić i będę się starał zgrać jak najszybciej – zapowiedział środkowy. W hali w Zawierciu na trybunach nie zabrakło kibiców. – Kibice w Zawierciu robią fantastyczną robotę na meczach. W piątek chociaż była ich garstka z powodu obostrzeń, to dało się odczuć ich wsparcie, ich pomoc, było ich słychać. Atmosfera, którą kreują kibice na trybunach w Zawierciu, była jednym z argumentów, żeby tu przyjść – wyjaśnił Orczyk.
źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie - YouTube, inf. własna
